Reklama

Podziękowanie za wsparcie zakupu samochodu dla dziecka z niepełnosprawnością i walka z SMA - Bartuś i Joanna dziękują za pomoc i wsparcie

Wymarzone auto do przewozu osób niepełnosprawnych trafiło do 9-letniego Bartusia, o którego wsparcie apelowaliśmy na łamach Tygodnika. Finansowa pomoc wciąż bardzo potrzebna, bo mama chłopca musiała posiłkować się kredytem, by mieć pieniądze na wkład własny do zakupu samochodu.

Kochani,  z ogromną radością chciałbym Wszystkim ogromnie podziękować w imieniu własnym jak również mojej mamy za wpłaty, które mogliśmy dołożyć do zakupu specjalistycznego auta z podjazdem dla mnie. Brakującą część kwoty na wkład własny niestety mama musiała skredytować. Mimo wszystko udało się i odebraliśmy już auto. Teraz będziemy mogli spokojnie i wygodnie podróżować na ważne wizyty, rehabilitację oraz turnusy, które mamy już ustalone na nowy rok. To najlepszy prezent jaki mogliśmy sobie wymarzyć na moje zbliżające się 9. urodzinki - mieć sprawne auto. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za każdą okazaną pomoc - napisali Bartuś i jego mama Joanna dziękując za okazaną pomoc i wsparcie.

Ten zakup był nie tylko wymarzony, ale bardzo upragniony, co ułatwi mamie chłopca znacząco przemieszczenie się z niepełnosprawnym dzieckiem.

SMA diagnoza jak wyrok

Przypomnijmy, Bartuś Banakiewicz przyszedł na świat 9 grudnia 2014 roku. Od urodzenia jest bardzo wesołym, pełnym radości i uśmiechu chłopcem. Niestety po 3 tygodniach swojego życia przestał się ruszać... To, co zaniepokoiło rodziców przełożyło się na potworną diagnozę, której nie chciałby nikt usłyszeć - okazało się, że chłopiec jest chory na SMA (rdzeniowy zanik mięśni) - chorobę genetyczną, postępującą, na ten moment nieuleczalną.

- Od tamtej pory nasze życie wywróciło się do góry nogami. Rozpoczęła się walka o każdy dzień dla Bartusia, o to, aby choroba spowolniła, dzięki czemu nasz synek doczeka mającego ukazać się niedługo na rynku leku - mówi mama chłopca.

W 2017 roku  rodzina wyjechała do kliniki Besta w Mediolanie, gdzie Bartuś dostał spinrazę - pierwszy na świecie lek opracowany w celu przyczynowego leczenia rdzeniowego zaniku mięśni. To znacznie poprawiło komfort życia dziecka, ale wciąż pozostaje ono pod opieką licznych specjalistów i musi być systematycznie rehabilitowane. Zatem duże auto dostosowane do potrzeb chłopca było niezbędne. Dofinansowane przez PFRON wymagało wkładu własnego w wysokości 20 tys. zł. Rodzina musiała posiłkować się kredytem, by ten zakup był możliwy. Dlatego wciąż tak potrzebne jest finansowe wsparcie dla Bartusia.  

- Kolejne cele ze zbiorki będziemy realizować w kolejnym roku. Najważniejsze będą ortezy i gorset oraz wózek elektryczny i wózek aktywny. Ogromnie liczymy na dalszą pomoc, aby realizować cele niezbędne do dalszego funkcjonowania oraz komfortu życia i walki z SMA - dodaje mama chłopca.

***

Chłopca można wspierać przekazując 1,5%

KRS 0000 243743

Fundacja Dorośli Dzieciom ul. Kilińskiego 26 w Starachowicach

Lub poprzez wpłaty na konto 64 1050 1432 1000 0023 2758 5606 

z dopiskiem Bartosz Banakiewicz 

Zbiórka prowadzona jest też na https://pomagam.pl/bartus

Losy chłopca można obserwować go na stronie FB Z Pomocą Bartusiowi

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do