Reklama

Otworzyli serca, by ratować jej życie. Piękna akcja na rzecz Pauliny [ZDJĘCIA]

Rezultat i ilość cennego daru, jaki przez kilka godzin udało się zebrać, przeszła najśmielsze oczekiwania. W ostatnią sobotę października, na terenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bodzentynie, prowadzona była zbiórka krwi na rzecz Pauliny Bernatek. 23-letnia mieszkanka gminy Bodzentyn, ucierpiała poważnie w wyniku wypadku drogowego.


O akcji pomocy na rzecz 23-latki pochodzącej z naszego regionu pisaliśmy zarówno na łamach TYGODNIK-a, jak i portalu starachowicki.eu. Szczytna inicjatywa, w lokalnym środowisku odbiła się głośnym echem.

Zbiórka krwi, zapewne nie byłaby potrzebna, gdyby nie to, co wydarzyło się w połowie października. Na rondzie w Bodzentynie, jak relacjonowali wówczas świętokrzyscy stróże prawa doszło do tragicznego wypadku. Kierowca samochodu ciężarowego marki Daf, najpierw potracił 23-latkę, a następnie przeciągnął ją po jezdni. Młoda kobieta w ciężkim stanie trafiła śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala w Kielcach.

Kilka dni temu, Paulina Bernatek została przewieziona do Centrum Leczenia Oparzeń im. Dr Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich. Przeszła tam szereg badań mających za zadanie sprawdzić jej stan zdrowia, parametry życiowe oraz stan obu nóg, ze szczególnym uwzględnieniem lewej nogi, gdzie w wyniku feralnego wypadku została całkowicie pozbawiona skóry na dużym obszarze obejmującym udo i łydkę. Po wnikliwych badaniach i konsultacji lekarze zdecydowali się przez dwa dni przetaczać Paulinie krew oraz poddać ją specjalnym odżywiająco-dezynfekującym kąpielom w celu przygotowania jej do pierwszego zabiegu transplantacji skóry.

Zbiórka ruszyła




Pierwszy z szeregu zabiegów transplantacji skóry, mających ratować jej nogę i życie, odbył 24 października. Oprócz zabiegów transplantacji skóry okazało się, że będzie ją czekać również szereg operacji ortopedycznych, które mogą zostać podjęte dopiero po przeprowadzeniu udanych przeszczepów skóry – informowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, siostra poszkodowanej. - Na ten moment nie wiadomo dokładnie ile zabiegów przeszczepu skóry będzie czekać Paulinę i kiedy zostanie dokonany następny. Wiadomo natomiast, że krew nadal będzie jej potrzebna. Dlatego lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich apelują o oddawanie tego cennego daru – napisała na Facebooku siostra.


Na odzew ze strony jej przyjaciół i znajomych, nie trzeba było długo czekać. W minioną sobotę (26 października) w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Bodzentynie, od wczesnych godzin rannych gromadziły się tłumy, które chciały wziąć udział w ratowaniu ludzkiego życia. W ciągu kilku godzin trwania akcji, udało się zebrać blisko 30 litrów krwi, a oddało je ponad 60 osób.


Z całego serca dziękujemy za tak piękny gest. Jesteśmy wdzięczni także osobom, które tego dnia chciały oddać krew, ale z różnych, niezależnych od nich przyczyn nie miały takiej możliwości. Kierujemy ciepłe słowa do organizatorów zbiórki. Szczególne należą się: burmistrzowi miasta i gminy Bodzentyn Dariuszowi Skibie oraz Katarzynie Perdzyńskiej-Zarzeczny. Wszyscy macie piękne i wielkie serca - stwierdziła siostra, przebywającej pod opieką śląskich fachowców, 23-latki.


Dar na miarę życia



Członkowie rodziny młodej mieszkanki powiatu kieleckiego, nadal proszą o wsparcie, w postaci oddawania krwi. - Każda kropla, każdej grupy krwi będzie cenna. Pamiętajcie, że przy oddawaniu krwi liczy się dopisek na ukochaną siostrę Paulinę Bernatek. Krew może oddać każdy, jeśli pozwala na to stan zdrowia, bez względu na posiadaną grupę. W dodatku można to zrobić w całej Polsce dzięki wskazaniu przy rejestracji do oddawania krwi następującego dopisku: "Krew dla Pauliny Bernatek leżącej na Oddziale Chirurgii Plastycznej w Centrum Leczenia Oparzeń im. Dr Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich". Potrzebna krew jej grupy trafi do niej w pierwszej kolejności – dodają najbliżsi Pauliny, którzy podkreślają, że włączając się do zbiórki najcenniejszego daru, jesteśmy w stanie uratować również innych.


Całą rodziną prosimy również o modlitwę, żeby przeszczepy się przyjęły i ładnie goiły, a także by nie wyszły po drodze żadne niebezpieczne zagrażające jej życiu komplikacje. Wszystkim angażującym się z całego serca dziękujemy – dodają.


fot. archiwum prywatne

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do