
Blisko 95 tys. zł straciła kobieta z województwa świętokrzyskiego, uwikłana w internetowe oszustwo miłosne. Oszust, podający się za francuskiego lekarza, omamił ją opowieściami o miłości i fikcyjnej paczce z kosztownościami.
61-letnia kobieta zgłosiła sprawę świętokrzyskiej policji w miniony piątek. Historia zaczęła się w październiku, gdy nawiązała kontakt z mężczyzną, który przedstawił się jako lekarz pracujący na misji za granicą. Po krótkiej wymianie wiadomości oszust obiecał wysłać jej paczkę, w której miały znajdować się m.in. pierścionek z brylantem, łańcuszek i pieniądze.
Wkrótce oszust poinformował kobietę, że paczka została zatrzymana przez celników w Londynie i zażądał opłaty w wysokości 3 tys. zł. Kobieta, wierząc w dobre intencje swojego internetowego znajomego, przelała pieniądze. Jednak problemy z przesyłką nie miały końca. W kolejnych tygodniach mężczyzna prosił o kolejne opłaty celne, manipulując swoją ofiarą i budząc w niej poczucie obowiązku.
Pod wpływem emocji i zaufania kobieta dokonała kilku przelewów, łącznie tracąc ponad 94 tys. zł. W tym celu zaciągnęła kredyt oraz pożyczyła pieniądze od rodziny. Dopiero interwencja jej dzieci, które zauważyły schemat działania oszusta, zakończyła tę manipulację.
Policja przestrzega przed zbyt pochopnym nawiązywaniem znajomości w internecie, zwłaszcza na portalach społecznościowych i randkowych. Oszustwa miłosne, często określane mianem „nigeryjskich”, to wyrafinowane manipulacje psychologiczne, które mają na celu wyłudzenie pieniędzy od ufnych osób.
Pamiętajmy: nigdy nie przesyłajmy pieniędzy osobom poznanym w sieci i nie podejmujmy działań finansowych pod wpływem ich próśb. Jeśli masz podejrzenia, zgłoś sprawę policji.
Twoja ostrożność może uratować nie tylko Twoje finanse, ale i innych!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie