
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No oczywiście: "Stróże prawa ukarali sprawcę mandatem". Za co pytam? Od czego jest ta policja? Od zbierania przymusowych datków na biedy budżet? Bo na to wygląda, polują tylko na ludzi by coś wyrwać i taka ich rola się porobiła. Nie ważne że człowiek stracił własny samochód, że czekają go poważne koszta, bo nikt mu tu nie pomoże. To jak hieny przyjeżdżają tyko po to, by jeszcze coś wyrwać, jakieś resztki, bo też trzeba pobrać haracz. To nie są już stróże prawa, tylko aparat finansowy. Poszkodowany, ich zdanie sprawca, pewnie poczuł się upomniany i pouczony a otoczenie bardziej bezpieczne. Przepraszam a te jest kpina! Rozbiłem auto w Norwegii, wracając na święta do domu. Norweg za darmo zrobił mi prowizorkę i takim trupem wróciłem 2000 km do domu. W Norwegii jeszcze zatrzymała nas policja na rutynowej kontroli, policjant zapytał tylko kolegę z drugiego auta czy ten pan z uszkodzonymi światłami to my razem? Życzył spokojnej drogi. W Polsce unikałem naszych stróżów prawa jako ognia, bo pewnie wrąbali by mi solidny mandat i kazali jeszcze wracać na lawecie, ot tak by generować maksymalne koszta. Gdzie my żyjemy? I dziwić się że ludzie w tym kraju policji się boją, bo policja jest od krzywdzenia nie od pomagania, odgórna patologia!