
Był jednym z najważniejszych ogniw popularnych zielono-czarnych. W polu karnym rywali zwykle wykazywał się sprytem i jak określali to futbolowi eksperci snajperskim nosem. Kilka dni temu, w dniu spotkania 11 kolejki Hummel IV ligi świętokrzyskiej do zarządu, kibiców i sztabu szkoleniowego Staru Starachowice dotarła smutna informacja. W wieku 75 lat zmarł były reprezentant klubu z ul. Szkolnej Janusz Jagiełło.
- Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia. Nie ma już z nami kolejnej osoby, która tworzyła zielono-czarną familię – podkreślają włodarze starachowickiego Staru. W jedną z ostatnich sobót października, w dniu w którym rywalizację z rezerwami kieleckiej Korony na murawie toczyli podopieczni trenera Tadeusza Krawca dotarła smutna nowina.
- Z głębokim żalem zawiadamiamy, iż do Domu Pana odszedł w wieku 75 lat były zawodnik i wychowanek Staru śp. Janusz Jagiełło. Zmarły w zielono-czarnych barwach występował na pozycji napastnika i był ważnym ogniwem drużyny, która w 1970 r. wywalczyła awans do II ligi – poinformowano za pośrednictwem oficjalnego profilu starachowickiego klubu, w mediach społecznościowych.
Janusza Jagiełło pamiętają zwłaszcza starsi sympatycy Staru. Był jednym z tych piłkarzy, którzy przed bramką rywala zachowywali nie tylko spokój i opanowanie.
Msza pogrzebowa odbyła się w minioną środę, 20 października kościele parafialnym w Iłży.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie