Obawy radnego ze Starachowic o Elaborację

Po pożarach jakie miały miejsce kilka lat temu na składowisku odpadów na tzw. Elaboracji, mieszkańcy obawiają się aby przy kolejnym przedsiębiorcy sytuacja nie powtórzyła się.

- Na spotkaniach z mieszkańcami otrzymałem informację, która mnie zaniepokoiła - mówi Dariusz Grunt, radny Rady Miejskiej w Starachowicach. - Chodzi o lokalizację w bezpośrednim sąsiedztwie Starachowic działalności związanej ze składowaniem i recyklingiem odpadów i surowców wtórnych. Teren ten jest własnością prywatną położoną na terenie gm. Wąchock w lesie na tzw. elaboracji. Kilka lat temu była tam prowadzona działalność, która jak pamiętamy zakończyła się przestępczym procederem podpalenia składowanych tam odpadów i dużego pożaru, który trwał kilka dni, a toksyczna chmura zagrażała mieszkańcom Starachowic i gm. Wąchock. Do dziś zalegają tam resztki odpadów, beczki z toksynami, które miały być usunięte, co jak widać nie zostało zrobione. Skutki pożaru miały także swój wymiar finansowy, gdyż wodę do gaszenia pożaru czerpano z sieci miejskiej.

Na tym placu swoją działalność zamierza prawdopodobnie prowadzić firma z Gorzowa Wielkopolskiego. Jak można przeczytać na ich stronie internetowej zajmują się skupem elektroniki, metalu, katalizatorów oraz belowaniem czyli prasowaniem surowców. Mimo, że teren ten nie należy bezpośrednio do Starachowic zwracam się z wnioskiem do prezydenta, aby podległe mu służby sprawdziły czy taka działalność jest w rzeczywistości tam planowana. Jestem  zwolennikiem zagospodarowania odpadów. Jeśli ma tam powstać profesjonalna firma, prowadząca w profesjonalny sposób recykling odpadów, nie widzę żadnego problemu. Gorzej jednak gdy wprowadzi się tam kolejne niekontrolowane składowisko, które może zagrażać mieszkańcom - napisał w interpelacji radny.

Na odpowiedź prezydenta czekamy!