
Śledczy prowadzą postępowanie w sprawie śmierci 74-latka. Pod koniec października znaleziono ciało mężczyzny z nożem wbitym w klatkę piersiową. - W tym momencie skłaniamy się ku wersji wykluczającej udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Nadal w orbicie zainteresowań pozostaje natomiast wątek lekarza i ewentualnego poświadczenia nieprawdy w dokumentach – stwierdza prokurator.
Jak doszło do śmierci i jakie czynniki przyczyniły się do tego zdarzenia? Skarżyska Prokuratura Rejonowa od kilkunastu dni czyni starania by jak najszybciej znaleźć odpowiedzi na te pytania.
Pod koniec października, do funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji dotarło zgłoszenie o mężczyźnie, którego ciało znaleziono w jednym z blokowych mieszkań. W momencie kiedy na miejscu pojawili się pracownicy zakładu pogrzebowego, którzy mieli przewieźć ciało do prosektorium, ujawnili iż w okolicach klatki piersiowej, 74-latka wbity jest nóż. Wstępnie wykluczono, by do śmierci miało przyczynić się działanie o charakterze przestępczym. Śledczy założyli bowiem, że w mieszkaniu doszło do samobójstwa.
- Decyzją prokuratora zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do badania sekcyjnego. Co prawda na końcowy protokół z przeprowadzonej sekcji będziemy musieli jeszcze przez kilka dni poczekać, tym nie mniej dysponujemy już wstępnymi wynikami - zaznaczył w miniony poniedziałek (6 listopada) Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej.
- Sekcja potwierdziła wstępne ustalenia, dotyczące przyczyny zgonu. W zdarzeniu wykluczono udział osób trzecich, a także inny czynnik mający podłoże przestępcze – dodał prok. Rurarz.
W orbicie zainteresowania skarżyskich śledczych pozostaje natomiast wątek nr 2. Chodzi o czynności podjęte przez lekarza zespołu ratownictwa medycznego, który obecny był na miejscu. Dlaczego nie zauważył noża wbitego w klatkę piersiową? Jak mógł przeoczyć ten fakt?
- Ciało mężczyzny znajdowało się na łóżku. Było przykryte kocem. Odkryta była natomiast głowa. Być może lekarz ograniczył się do przeprowadzenia podstawowych czynności - powiedział prokurator rejonowy. - Wątek działań podjętych przez lekarza zostanie wyłączony do odrębnego postępowania. Postępowanie na obecnym etapie prowadzone jest w sprawie, nie przeciwko komuś – mówił Rurarz.
Jak tłumaczył szef Prokuratury Rejonowej, w tym przypadku mogłoby chodzić o podejrzenie popełnienia przestępstwa opisanego w art. 271 Kodeksu Karnego, czyli poświadczenia nieprawdy w dokumentach (funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności).
***************
W razie kryzysu psychicznego pomoc uzyskasz w:
lokalnych ośrodkach interwencji kryzysowej
gabinetach psychiatrów, psychoterapeutów i psychologów
poradniach zdrowia psychicznego
Wsparcie uzyskać można również w telefonach zaufania:
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
116-111 (czynny całą dobę)
Antydepresyjny telefon Forum przeciw depresji
22-594-91-00 (w środy i czwartki w godz. 17- 19)
ITAKA - antydepresyjny telefon zaufania
22-484-88-01 (wtorki: 14–19; czwartki: 15-20; piątki: 10-15)
Kryzysowy Telefon Zaufania dla dorosłych
116-123 (codziennie, poza świętami, w godz. 14-22)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie