Nowe otwarcie w klubie z osiedla Łazy. Grający trener i prezes mają powody do zadowolenia

Takiej gry, a także takiego rezultatu z pewnością oczekiwali sympatycy Familijnego Klubu Sportowego Łazy. Starachowicki team, pod wodzą grającego szkoleniowca Bartłomieja Drabika w sobotnim sprawdzianie Nidzianką Bieliny urządził sobie festiwal strzelecki. Gospodarze wygrali 6:2.

Jedno jest pewne. Po nowym otwarciu w FKS Łazy i zmianie na stanowisku prezesa (Konrada Rączkę zastąpił Łukasz Korus), zimowa przerwa w rozgrywkach między rundami okazała się dobrym czasem na zmiany. Z zespołem seniorów, jako trener pożegnał się Paweł Brzozowski, a jego miejsce zajął Bartłomiej Drabik. Były zawodnik bodzentyńskiej Łysicy w ligowej kampanii 2020/21, o czym już wcześniej informowaliśmy na naszych łamach, ma łączyć dwie funkcje: szkoleniowca oraz piłkarza. Podczas sobotniej konfrontacji z Nidzianką Bieliny, znakomicie wywiązał się z obu zadań.

Drabik dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców, pokonując golkipera gości (mecz odbył się na boisku ze sztuczną trawą przy ul. Szkolnej w Starachowicach) najpierw z 11 metrów, a także z rzutu wolnego. Warty odnotowania jest również powrót do gry Łukasza Gruszczyńskiego. Doświadczony playmaker mający za sobą występy m.in. w takich klubach jak: Juventa Starachowice, Kamienna Brody, Pogoń Staszów czy Star w najbliższych miesiącach ma pomóc zespołowi w tym by awansować w tabeli świętokrzyskiej A klasy gr. III.

W najbliższą środę, 17 lutego FKS Łazy zmierzy się z Góralem Górno (godz. 18.40), zaś w sobotę, 20 lutego rywalem podopiecznych Bartłomieja Drabika będzie GKS Arka Pawłów (godz. 16). Oba mecze odbędą się w Starachowicach.

13.02.2021, Starachowice
FKS ŁAZY STARACHOWICE – NIDZIANKA BIELINY 6:2
Bramki dla FKS-u: Bartłomiej Drabik (jedna z karnego, druga z rzutu wolnego), Łukasz Gruszczyński, zawodnik testowany, Kacper Podzielny, zawodnik testowany

fot. FKS Łazy