
Dziurów, Starachowice, Wielka Wieś, a także miejscowości położone na terenie gminy Pawłów łączy jedna wspólna cecha. We wszystkich z nich, na przestrzeni minionych dni interweniować musieli strażacy. Powód? Ten sam co ostatnio – pożary sadzy w przewodach kominowych.
- Komin będący istotnym elementem budynku, chociaż zajmującym tylko niewielką jego powierzchnię, może też być niezwykle groźny. Szczególnie w przypadku pożaru sadzy w nieczyszczonym, źle eksploatowanym kominie. Temperatura palącej się sadzy przekracza wówczas nawet 1000 stopni Celsjusza. A taki stan jest wielkim zagrożeniem dla mieszkańców - informują przedstawiciele Krajowej Izby Kominiarzy.
Jak co roku, praktycznie przed każdym sezonem grzewczym, takowe apele i komunikaty się pojawiają. Wielu mieszkańców traktuje je poważnie. Inni lekceważą, co przekłada się później na ilość podjętych przez strażaków interwencji. O kilku z nich, które odnotowano na początku lutego informowaliśmy zarówno na łamach TYGODNIK-a, jak i portalu starachowicki.eu.
Wystarczyły kolejne dni z temperaturą poniżej zera stopni Celsjusza, a ponownie ratownicy wyjeżdżali do pożarów. Doszło do nich na początku tygodnia. - W Starachowicach, przy ul. Letniej paliły się sadze w przewodzie kominowym. Do podobnego zdarzenia doszło również w miejscowości Dziurów, na terenie gminy Brody – poinformował Damian Sławek, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W walentynkowy wieczór (14 lutego) sadze zapaliły się w Wielkiej Wsi.
- Na szczęście, pożary nie okazały się na tyle groźne, by zagrażały życiu i zdrowiu domowników. Udało się je opanować błyskawicznie, przy pomocy środków gaśniczych podanych bezpośrednio do przewodów kimonowych – tłumaczył nasz rozmówca.
Jednocześnie starachowiccy strażacy przypominają o zaleceniach, jakie powinno się stosować w trakcie sezonu grzewczego.
- Oprócz pożarów, nieprawidłowa eksploatacja przewodów kominowych grozi także zatruciem tlenkiem węgla (tzw. czadem). O tym, że czad jest cichym zabójcą niech świadczą statystyki. Rocznie w całym kraju ginie kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostaje poszkodowanych. W okresie od września do marca nie ma dnia żeby strażacy na terenie kraju nie odnotowali interwencji związanej z podtruciem lub zatruciem czadem – podkreślają ratownicy.
fot. OSP Wielka Wieś
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie