Reklama

Zwiększenie wsparcia dla seniorów i niepełnosprawnych poprzez usługi sąsiedzkie - pomysł Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie

Zarząd Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie złożył do Rady Miejskiej w Starachowicach wniosek o przyjęcie w drodze uchwały tzw. usług sąsiedzkich, które byłby dostępne dla potrzebujących seniorów w mieście. - Bo nie samą potańcówką żyją seniorzy w Starachowicach, zwłaszcza ci, którzy nie potrafią upomnieć się o swoje... - dodają.

Nad losem tych, którzy zamknięci w czterech ścianach rzadko wychodzą do ludzi pochylili się członkowie Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie, którzy podczas konferencji przedstawili pomysł na zwiększenie oferty wsparcia usług społecznych dla osób wykluczonych, zwłaszcza seniorów i niepełnosprawnych. W oparciu o możliwości, jakie stworzył ustawodawca od listopada ub. roku, Stowarzyszenie Wrażliwi Społecznie złożyło do RM w Starachowicach    wniosek o przyjęcie w drodze uchwały tzw. usług sąsiedzkich. Na czym one miałby polegać poinformował Paweł Lewkowicz, prezes SWS. 

- 1/3 osób w mieście to seniorzy wymagający wsparcia. Realizowane obecnie usługi są często niewystarczające. Teraz gminy mają możliwość uzyskania wsparcia na ten cel - 800 zł miesięcznie na świadczeniobiorcę. Dotyczy to osób, które nie mają mentalności, ale też motywacji, by prosić o pomoc. Są wokół nas osoby wycofane, którym trzeba pomóc i trzeba do tych osób dotrzeć. Nie samymi tańcami senior żyje - dodał P. Lewkowicz mówiąc, że uchwała określałaby kryteria i usługi, które byłby powszechnie dostępne a nie dla wybranych. 

Stowarzyszenie wystąpiło też do Marzeny Okły-Drewnowicz, minister ds. polityki senioralnej o rekomendację i poparcie, by instytucje w regionie wyszły naprzeciw potrzebom 

- Niewolnictwo rodzinne króluje, dlatego stwórzmy warunki pomocy sąsiedzkiej - mówił P. Lewkowicz.

- Ludzie są często zamknięciu w domu i w sobie, często w depresji nie poskarżą się, bez rodziny, bo wyjechała za pracą zagranicę. Czasem potrzeba zrobić zakupy, pobyć, porozmawiać, by to nie były wybrane pojedyncze osoby, ale ludzka inicjatywa pomocy - mówiła I. Jaśkiewicz.

Osobą, która by pomagała w ramach umowy zlecenia i otrzymywała za to wynagrodzenie byłaby osoba spoza rodziny.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do