Starachowiccy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w ostatnią niedzielę października. Ok. godz. 20, w rejonie zalewu Pasternik w Starachowicach miało dojść do napadu na mężczyznę. Napastnik oddalił się w kierunku ul. Nadrzecznej.
O niebezpiecznym incydencie stróżów prawa poinformował sam poszkodowany. Zanim jeszcze na miejscu zjawił się patrol policjantów, mężczyzna dotarł do Komendy Powiatowej Policji. We wskazane miejsce skierowany został patrol. Napastnikiem miał być mężczyzna w wieku ok. 30 lat, ubrany w ciemną bluzę. jak wy Oddalił się w kierunku ul. Nadrzecznej.
Teren został opatrolowany przez funkcjonariuszy. Policjantom nie udało się napotkać osoby opisywanej w zgłoszeniu.
- Rzeczywiście możemy potwierdzić, iż 20 października wieczorem wpłynęło do starachowickich policjantów zgłoszenie dotyczące 54-letniego mężczyzny, który miał zostać zaatakowany w pobliżu zalewu Pasternik. Mężczyźnie nie zostało nic skradzione. Nie potrzebował również hospitalizacji - powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu asp. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
- Na obecnym etapie ustalamy świadków zdarzenia. Prowadzimy czynności w celu ustalenia okoliczności zdarzenia – dodał asp. Ślusarczyk. Mundurowi z KPP Starachowice czynią starania by dotrzeć do napastnika.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie