
Najbliższe trzy miesiące zamiast na wolności, spędzać będą w celi kieleckiego Aresztu Śledczego. Jak poinformował sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, w ręce lokalnych stróżów prawa wpadli dwaj mężczyźni. Z jakiego powodu?
Przestępcza działalność w końcu musiała mieć kiedyś swój finał. Tak było w przypadku 20-latka, który ku zdziwieniu został zatrzymany przez funkcjonariuszy wydziału kryminalnego starachowickiej komendy.
- Doszło do tego, w miniony poniedziałek, na jednej z ulic w mieście. Stróże prawa napotkali 20-latka, którego od pewnego czasu podejrzewali o posiadanie narkotyków. W trakcie interwencji, znaleźli przy nim dwa zawiniątka z zawartością suszu roślinnego wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz blisko 60 gramów amfetaminy - poinformował sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Na tym jednak działania policjantów nie zakończyły się. - Kolejne czynności doprowadziły do zatrzymania 41-latka, u którego w domu policjanci zabezpieczyli 100 gramów amfetaminy oraz 20 gramów marihuany. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze, wagę elektroniczną oraz dwa telefony – dodał rzecznik Kusiak.
Co ważne, obaj usłyszeli już zarzuty posiadania narkotyków, a 20-latek dodatkowo zarzut udzielania substancji odurzających. - Za to przestępstwa zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W czwartek Sąd Rejonowy w Starachowicach zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu – zaznaczył oficer prasowy KPP.
fot. KPP Starachowice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie