Reklama

Nadzieja nie gaśnie. Zrobili milowy krok w kierunku utrzymania

Mimo, iż nie byli faworytem tej konfrontacji, po raz kolejny w tej rundzie udowodnili jak kluczową w futbolu rolę odgrywa postawa bloku defensywnego. Kamienna Brody w konfrontacji z Wichrem Miedziana Góra zdołała wyprowadzić jeden, ale jakże skuteczny cios. W 85. minucie golkipera gości pokonał Konrad Woźniakowski.

O tym, że piłka nożna w wielu przypadkach bywa sportem nieprzewidywalnym, a teoretycznie słabsze zespoły pokonują faworytów, mogliśmy przekonać się nie raz. W niedzielne przedpołudnie wydawało się, iż ekipa prowadzona przez grającego szkoleniowca Marcina Dynarka będzie skazywana na porażkę. Życie i boiskowe wydarzenia napisały jednak nieco inny, bardziej szczęśliwy dla gospodarzy scenariusz. Na 5 minut przed końcem, napastnik biało-niebieskich Konrad Woźniakowski zdecydował się na uderzenie.

Jak się okazało decyzja, podjęta przez gracza Kamiennej przyniosła fantastyczny rezultat. Futbolówka wylądowała w siatce, dzięki czemu w drużynie z Brodów zapanowała euforia. Do tego momentu to Wicher Miedziana Góra był stroną, która dyktowała warunki gry. Między słupkami znakomicie spisywał się jednak były golkiper Familijnego Klubu Sportowego Łazy Starachowice Hubert Chrząstowski. Przed przerwą czynił co mógł, by ratować swój team przed stratą gola.

Niedzielną wygraną z trybun stadionu przy ul. Sportowej obserwował Mirosław Świrta, były prezes Kamiennej, a jeszcze do niedawna sternik ostrowieckiego KSZO. Co oznaczać może ta wiadomość dla jedynego z powiatu starachowickiego przedstawiciela walczącego o punkty w świętokrzyskiej klasie okręgowej? Coraz głośniej w gminie mówi się bowiem o tym, że właściciel Zakładu Usług Leśnych "Leśnik", ponownie będzie chciał wyciągnąć pomocną dłoń w kierunku Kamiennej. Za jego kadencji, drużyna przed kilkoma laty w znakomitym stylu wywalczyła historyczny awans z okręgówki do IV ligi, utrzymując się później na tym poziomie. Jak będzie teraz i czy przyszłość stowarzyszenia sportowego z Brodów rysować się będzie w różowych barwach?

Tego na razie nie wiadomo. Pewne jest natomiast co innego. Podopieczni Marcina Dynarka zrobili milowy krok w kierunku zrealizowania upragnionego celu, czyli utrzymania w klasie okręgowej.

Klasa okręgowa
29. kolejka (6 czerwca)
KAMIENNA BRODY – WICHER MIEDZIANA GÓRA 1:0 (0:0)
1:0 Konrad Woźniakowski (85)
KAMIENNA: Chrząstowski - Tłuczkiewicz, Celary Karwacki, Jagieła, Soboń (77. Furtowicz), Wojton, Adamczyk (67. Latała), Grudziecki, Dynarek, Woźniakowski. Trener: Marcin Dynarek.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do