Reklama

Nad zalewem Pasternik: Przejście było i jest!

Wielu mieszkańców Starachowic i okolic chętnie korzysta z nowo wybudowanego kompleksu przy zalewie Pasternik. Wielu osobom podoba się nowe miejsce, choć są i tacy którzy dostrzegają kilka minusów tego miejsca.

Zaledwie kilka kroków od brzegu zalewu, mieszkańcy mogą cieszyć się kompleksem rekreacyjnym, który powstał jako odpowiedź na potrzeby społeczności. Zamiarem było stworzenie miejsca, które będzie zachęcać do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu, a teraz, po zakończeniu inwestycji, ta wizja stała się rzeczywistością.

Nowe udogodnienia, alejki, ławki, plac zabaw dla dzieci i inne atrakcje sprawiają, że teren ten może być miejscem spacerów i spotkań mieszkańców. Wydane na rozwój przestrzeni przy zalewie Pasternik pieniądze tworzą atrakcyjne miejsce dla rodzin i osób pragnących cieszyć się przyrodą.

Wielu mieszkańców, którzy na miejsce dojechali autem, postanowiło skorzystać z nowego dwupoziomowego parkingu. W obecnej sytuacji ten wcześniej mało używany obiekt, znalazł praktyczne zastosowanie. W jego pobliżu znajduje się przejście kolejowe, które jest najkrótszą drogą, prowadzącą nad staw. Wielu wybierało wczoraj tę drogę, przechodząc tym samym przez otwarte ogrodzenie, maszerując na ‘skróty” po nieutwardzonej nawierzchni.

Warto zauważyć, że w obecnej konfiguracji wielu ludzi korzysta z tego przejścia, aby dotrzeć do nowego obiektu. Niemniej jednak, nasz Czytelnik zauważa zagrożenia związane z brakiem zabezpieczeń na tym przejściu. Otwarte ogrodzenie może prowadzić do niebezpiecznej sytuacji, zwłaszcza biorąc pod uwagę bliskość linii kolejowej oraz placu zabaw dla dzieci. Inny Czytelnik wyraża obawy co do bezpieczeństwa i sugeruje konieczność wzmocnienia zabezpieczeń, aby uniknąć  niebezpieczeństw związanych z korzystaniem z tego przejścia np. sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej.

W tej sprawie interweniowaliśmy w Urzędzie Miejskim. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź: - Ogrodzenie oddzielające torowisko kolejowe od zagospodarowanego terenu północnej linii brzegowej zalewu Pasternik zostało już odpowiednio zabezpieczone i naprawione - informuje Leszek Kowalski, rzecznik urzędu Miejskiego w Starachowicach. „Przejście" w ogrodzeniu było efektem zwykłego wandalizmu. Metalowy płot postawiony w ramach realizowanej inwestycji ma zapewniać bezpieczeństwo korzystającym z atrakcji tego miejsca oddzielając ich od przejeżdżających pociągów. Niestety ktoś uznał inaczej niszcząc ogrodzenie. Widocznie jeden z miłośników spacerów w tej części miasta postanowił skrócić sobie drogę prowadzącą do nowych alejek czy placu zabaw niszcząc metalowe części ogrodzenia i otwierając przęsło na bok. Płot został już jednak naprawiony i mamy nadzieję, że była to ostatnia próba zniszczenia ogrodzenia. Wszystkich mieszkańców korzystających z pasternikowych atrakcji zachęcamy do korzystania z nich zgodnie z przeznaczeniem, a na północną linię brzegową sugerujemy dotarcie w bezpieczny sposób korzystając z wykonanych przejść i alejek. - dodał rzecznik. 

Niestety ogrodzenie po kilku dniach ponownie zostało zniszczone. A w minioną niedzielę, licznie przybywający na miejsce mieszkańcy w większości wybierali wspomnianą wyżej - drogę na skróty. 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do