Młodociany przestępca zatrzymany przez starachowickich policjantów. GTA w nowym stylu

Z tego co zrobił, z pewnością nie powinien być dumny i zadowolony. Młody mieszkaniec powiatu ostrowieckiego, w środowy poranek postanowił urządzić sobie szaleńczy rajd samochodem. Traf chciał, że nastolatek nie posiadający uprawnień do kierowania rozbił auto. Jakby tego było mało, porzucił go i uciekł.

Co najmniej kilku funkcjonariuszy, a także policyjny pies tropiący zaangażowanych było w poszukiwania 15-letniego mieszkańca powiatu ostrowieckiego. Jak poinformował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, w minioną środę, na terenie gminy Pawłów doszło do interwencji, w której główną, aczkolwiek niechlubną rolę odegrał 15-latek. Przed godz. 10 do mundurowych dotarła informacja o kradzieży pojazdu marki Opel. Jak się później okazało, samochód znajdował się na terenie gminy Pawłów.

- Po przejechaniu około kilometra, auto zjechało z drogi i uderzyło w betonowy przepust. Młody człowiek, który wysiadł z uszkodzonego opla, wszedł na pobliskie podwórko i próbował dostać się do dwóch stojących tu aut, ale mu się nie udało. Ostatecznie uciekł – tłumaczył rzecznik prasowy KPP Starachowice. Nie czekając na dalszy rozwój wypadków, funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania kierującego. Na miejscu pojawił się przewodnik z psem tropiącym. Stróżom prawa udało się odnaleźć kryjówkę i namierzyć sprawcę.

- Okazał się nim 15-letni mieszkaniec powiatu ostrowieckiego. Kierowca opla schował się w pobliskich zaroślach – dodał rzecznik Kusiak. Nastolatek został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Pobrana została mu natomiast krew do przebadania na zawartość niedozwolonych środków odurzających.

Jak informują świętokrzyscy funkcjonariusze, nastolatek, który został zatrzymany przez policjantów niebawem odpowiadać będzie za popełnione czyny przed sądem rodzinnym. Być może jest miłośnikiem kultowej serii gier komputerowych GTA, a świat wirtualny chciał przenieść do rzeczywistego.