
Ks. Krzysztof Sokół, misjonarz pracujący w Papui Nowej Gwinei w Asaro Catholic Church, pochodzący z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Starachowicach, uległ wypadkowi.
Ks. Krzysztof relacjonował je na parafialnym profilu facebookowym: Wczoraj miałem wypadek. Autobus (PMV) uderzył we mnie, kiedy prowadziłem motocykl. Dzięki Bogu, nie mam żadnego urazu głowy, kręgosłupa ani wewnętrznego krwawienia. Jednak moje obie nogi i prawa ręka są złamane. Proszę, módlcie się za moje zdrowie.
Starachowicka parafia pamiętała o swoim ziomku. Duszpasterze apelowali podczas Mszy Św. o otoczenie rannego modlitwą. Tydzień po wypadku ks. Krzysztof zamieścił kilka zdjęć i uspokoił zmartwionych przyjaciół i znajomych.
Minął już tydzień od mojego wypadku. Chcę Wam wszystkim podziękować z całego serca za wszystkie modlitwy, smsy, wsparcie, prezenty, leki, porady medyczne itd, itd. Już wyszedłem ze szpitala i obecnie jestem w Kefamo (centrum diecezji). W poniedziałek jadę do Kundiawy, do Księdza dr Jana Jaworskiego. On będzie robił mi operację i starał się złożyć moje połamane kości. Obecnie leżę cały czas na plecach i mogę używać lewej ręki. Jednak jestem naprawdę wdzięczny Bogu, że jest to chwilowe i po 6 - 9 miesiącach (mam nadzieję) powoli będę wracał do normalności. Wstawiłem też zdjęcia, żeby każdy mógł zrozumieć dlaczego jestem bardzo wdzięczny Bogu za to co mam.
Księdzu Krzysztofowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Będziemy obserwować postępy leczenia naszego misjonarza i przekazywać Czytelnikom aktualne informacje.
Fot. Asaro Catholic Church J.B.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie