Reklama

Juventa podsumowała sezon. Miesiące zapisane złotymi zgłoskami [ZDJĘCIA]

- Niezwykle dla klubu jest to, że osoby trzecie dostrzegają pracę jaka wspólnymi siłami wykonujemy – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-iem Paweł Brzozowski, prezes starachowickiej Juventy, która na obiektach sportowych Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 podsumowała sezon 2017/18. Włodarze klubu nagrodzili zawodników występujących w kadrach województwa, a także juvenciarzy roku.


Sezon 2017/18 to już historia. Sportową wizytówką Juventy była drużyna rywalizująca w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17, która w rundzie wiosennej miała nawet szansę na to, by znaleźć się w najlepszej czwórce w Polsce, w tej kategorii wiekowej.

P. BRZOZOWSKI, PREZES JUVENTY: - To był wyjątkowy i piękny sezon, w którym dopisaliśmy kolejny rozdział do naszej historii. Przez ponad 20 lat funkcjonowania klubu, podobnych momentów było mnóstwo. Sukcesem było z pewnością wygranie świętokrzyskiej ligi juniorów starszych. Na podkreślenie zasługuje fakt, że w tych rozgrywkach wystąpił zespół złożony głównie z zawodników z roczników 2001 i 2002. Ci chłopcy dali sobie i nam możliwość ubiegania się o udział w CLJ U-18. Baraże z Elaną Toruń, zakończyły się dwiema porażkami, ale w dwóch spotkaniach zaprezentowaliśmy się dobrze. O Juvencie i Starachowicach ponownie stało się głośno. Również dzięki drużynie, która tak dobrze spisywała się w rozgrywkach CLJ U-17. W ubiegłym sezonie wywalczyliśmy awans po niezwykle emocjonującym spotkaniu z Koroną Kielce. Jesienią nie dawano nam zbyt wielkich szans, mało kto na nas stawiał. W wielu meczach, zarówno jesienią jak i wiosną pokazaliśmy charakter i chart ducha. W CLJ U-17, w pewnym momencie byliśmy nawet na 1. miejscu w tabeli. Do tego nie przywiązywaliśmy jednak zbyt wielkiej wagi. Chodziło przede wszystkim o dobrą grę.

Dzięki występom w Juvencie kilku młodych zawodników wypromowało się. Najlepszy przykład to Krystian Bracik, który przenosi się do Cracovii Kraków.


Nie tylko on, bo akurat pod tym względem Juventa na pewno jest fenomenem. Do klubu trafią zawodnicy, w których widzimy potencjał. Dzięki występom w Juvencie jest on uwalniany, a niektórzy graczy jak Jakub Gurski czy Klaudiusz Marzec, są dostrzegani przez inne kluby. Stąd biorą się propozycje dla nich.


W sezonie 2018/19 kolejną wizytówką Juventy będzie drużyna, która zagra w CLJ U-15.


Niezwykle dla klubu jest to, że osoby trzecie dostrzegają pracę jaka wspólnymi siłami wykonujemy. Opinia o klubie jest bardzo pozytywna. Sam fakt, że Elana Toruń z którą zmierzaliśmy się w meczach barażowych o udział w CLJ U-18, potraktowała Juventę poważnie świadczy, że ktoś dostrzega sukcesy i poczynania. Cieszymy się, że zawarliśmy umowę z Wisłą Kraków, która nam pomaga, monitoruje zawodników. W najbliższych miesiącach współpraca będzie kontynuowana.


W trakcie spotkania podsumowującego miniony sezon, nie zabrakło łez szczęścia. Jeden z młodych graczy wzruszył się, kiedy przyszło mu odbierać nagrodę juvenciarza roku.


Idea jaką wprowadziliśmy świetnie się przyjęła. Trenerzy poszczególnych grup trenujących w klubie, mają możliwość wyboru zawodnika, do którego trafia ta nagroda. To wyróżnienie m.in. za cały rok pracy, udział w zajęciach. W tym przypadku nie chodziło nam tylko i wyłącznie o podnoszenie kwalifikacji i umiejętności sportowych, ale mentalne podejście, obowiązkowość, zachowanie w grupie na co w Juvencie zwracamy szczególną uwagę. Do tego czynnika przywiązują uwagę szkoleniowcy pracujący w klubie. Wychodzimy z założenia, iż dobre wychowanie idzie na równi z poziomem sportowym. Wiemy jak w futbolu seniorskim ważne jest przygotowanie mentalne.


Rozmawiał Rafał Roman



Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do