Reklama

Dlaczego audyt gminy był nieprzejrzysty i dyskryminujący wobec mieszkańców? Czytaj więcej o kontrowersjach i prośbie o transparentność.

Prezentowane dane są nieprawdziwe, przedstawione w sposób wybiórczy i subiektywny - pisze Marzena Bernat.

"Bardzo łatwo jest czytać z kartki wybrane informacje przed kamerami, w momencie kiedy osoby, których audyt bezpośrednio dotyka są pozbawione możliwości wyjaśnienia. Wyniki audytu przedstawione w ten sposób oraz brak możliwości wglądu do dokumentu, który jest tłumaczony zachowaniem rygorów RODO są dyskredytowaniem mnie i danych pracowników. Dokument ten można bardzo łatwo udostępnić, usuwając dane wrażliwe, imiona czy nazwiska i tym samym stosując się do ustawy o ochronie danych osobowych. Tak samo można wyłączyć informacje narażające gminę na ataki systemowe. Jeśli audyt składa się z około 300 stron znajduje się w nim dużo więcej informacji niż te kilka wymienionych na konferencji. Mieszkańcy są pozbawieni możliwości poznania reszty istotnych tematów uwzględnionych w dokumencie, są zdani jedynie na wybiórczą wolę prezentującego. Przez cały 10-letni okres trwania moich kadencji nigdy nie było problemów z mobbingiem, taki temat nigdy nie był badany przez stosowne do tego organy, nie było również żadnych skarg czy głosów odnośnie istnienia takiego problemu. Nie zamierzam w tym miejscu poruszać każdego z wymienionych tematów, natomiast na dniach złożę pismo do władz gminy z prośbą o dodanie punktu do planu obrad podczas sesji Rady Gminy na temat wyników audytu. Chciałabym, abym miała możliwość odnieść się do poruszanych tematów oraz aby na sesji były obecne media, jak i wszyscy zainteresowani mieszkańcy. Audyt już na ten moment kosztował mieszkańców blisko 34 tys., a to dopiero początek, chciałabym wiedzieć skąd władze gminy znajdą pieniądze na sprawdzanie każdej udzielanej informacji publicznej w okresie 2014-2024. Udzielanych informacji było tak wiele, że opłata za sprawdzenie każdej z osobna jest równowarta wartości dobrego mieszkania. Te fundusze można przeznaczyć miedzy innymi na realizacje inwestycji, tak istotnych dla mieszkańców, na które według władz nie będzie pieniędzy, bo trzeba spłacać dług" - czytamy w odpowiedzi na zarzuty z audytu zewnętrznego, jaki został zlecony przez obecnego wójta Ernesta Kumka.

Szczegóły z konferencji znajdziesz tutaj

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 19/07/2024 13:13
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Bez refleksji - niezalogowany 2024-07-19 09:28:08

    Pani była wójt wyraża troskę o ... fundusze gminy w sytuacji gdzie w audycie aż roi się od niegospodarności i nagradzania swoich ogromnymi nagrodami. Wszystko za pieniądze podatników. Żadnej pokory i refleksji .. Dobrze, że mieszkańcy gminy przejrzeli na oczy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ręce opadają - niezalogowany 2024-07-19 14:32:37

    Ciekawe, że pani Bernat pracowała ostatnio w UM Starachowice w ...kontroli wewnętrznej . Ręce opadają.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do