Reklama

Lawina pomocy dla rodziny z Lubieni

Choć żadne pieniądze nie są w stanie ukoić bólu i cierpienia po stracie najbliższych, w sieci zainicjowana została zbiórka na rzecz poszkodowanej rodziny w czwartkowym wypadku w Lubieni, kiedy to pijany mężczyzna wjechał w ciężarną kobietę, śmiertelnie raniąc ją i dziecko...

Zbiórkę pieniędzy w sieci na rzecz poszkodowanej rodziny zainicjował Mateusz Lis, znajomy męża poszkodowanej kobiety, niegdyś mieszkaniec Lubieni, dziś mieszkający w Starachowicach...

"Kochani, spotkała nas ogromna tragedia. Zginęła matka trójki dzieci, żona, koleżanka z naszej małej wsi Lubienia. Ta sytuacja nie powinna mieć miejsca.

Wierzę, że dotknęło nas to wszystkich bardzo mocno, dlatego też w imieniu swoim oraz osób, które sugerowały, żeby taka zbiórka powstała, bardzo proszę wszystkich o wsparcie.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że żadna kwota pieniędzy nie cofnie czasu, ale chociaż w jakimś małym procencie na pewno pomoże zbolałej rodzinie.

Całość zebranej kwoty zostanie przekazana bezpośrednio w ręce poszkodowanej rodziny" - zapewnia Mateusz Lis, organizator zbiórki, który podaje do siebie kontakt w razie jakichkolwiek wątpliwości.

Uruchomiona trzy dni temu zbiórka na https://zbieram.pl - wsparcie dla rodziny z Lubieni po śmiertelnym wypadku, cieszy się ogromnym odzewem. Choć żadne pieniądze nie ukoją bólu i cierpienia bliskich, już na koncie jest ponad 44 tys. zł a założona kwota to 100 tys. zł. Nie ma wątpliwości, że uda się to osiągnąć. W tej sytuacji każdy grosz się przyda, zwłaszcza, że po tragicznej śmierci mamy, tata będzie musiał się zając dwójką osieroconych dzieci. 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do