
W ubiegłym roku nieustalona osoba zniszczyła pomnik poświęcony żołnierzom sowieckim, jako oswobodzicielom Starachowic spod niemieckiego jarzma. Stojący od 1946 r. obelisk w ostatnim czasie został gruntownie odnowiony. Zniknęła historyczna tablica z rosyjskim napisem. Zastąpiono ją nową z polskim. Treść obwieszcza, że "TU SPOCZYWAJĄ ŻOŁNIERZE ARMII CZERWONEJ POLEGLI W WALCE Z NIEMCAMI W 1945 R." Kto i dlaczego dokonał tych zmian?
Losy sowieckiego obelisku śledzimy od lat. Tylko w latach 2016-2024 pisaliśmy o nim sześć razy. Dopominaliśmy się usunięcia pomnika, prac poszukiwawczych pod pomnikiem, czy ewentualnej ekshumacji szczątków. Jednak najważniejszą kwestią, która powinna zostać wyjaśniona raz na zawsze jest to, czy pomnik przy ul. Piłsudskiego to propagandowy słup, czy wojenna mogiła?
Oficjalne dane podane Tygodnikowi w 2022 r. przez Urząd Miejski w Starachowicach są takie: Na podstawie informacji uzyskanych z Biura Informacji i Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża oraz dokumentów będących w naszej dyspozycji w mogile spoczywają: Bobir Piotr, Kochman Leon, Kiernac Józef, Kostucho Konstanty, Osino Iwan, Kaczan Władimir Andriejewicz, Griciszin Grigorij Nikołajewicz.
Obelisk z tablicą pisaną cyrylica został wybudowany w 1946 roku. Jednocześnie informujemy że, szukając informacji dla Przedstawiciela Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej dotarliśmy do wzmianki, z której wynika, że ciała wymienionych żołnierzy zostały ekshumowane w 1946 roku i przeniesione na cmentarz wojskowy w Kielcach (brak jest jednak dokumentów potwierdzających ten fakt).
O dawnej ekshumacji ciał spod pomnika pisaliśmy również my, powołując się na rozmowę i publikację Jana Wierzbickiego, świadka tamtego wydarzenia.
Dariusz Nowak, radny Rady Miejskiej w Starachowicach zgłosił do Marka Materka, prezydenta Starachowic interpelację w sprawie ruskiego pomnika.
Zwracam się z prośbą o sprawdzenie i wyjaśnienie kto i dlaczego umieścił nową tablicę na pomniku gloryfikującym Armię Czerwoną z niesprawdzonymi i prawdopodobnie nieprawdziwymi informacjami o treści: "TU SPOCZYWAJĄ ŻOŁNIERZE ARMII CZERWONEJ POLEGLI W WALCE Z NIEMCAMI W 1945 R.". Do niedawna była tam umieszczona oryginalna tablica napisana w języku rosyjskim w brzmieniu: "BOHATEROM POLEGŁYM ZA OSWOBODZENIE OD NIEMIECKIEGO JARZMA MIASTO STARACHOWICE".
(...) Najwyższy czas aby Starachowice przestały czcić rosyjskich okupantów. Pomnik z sowiecką gwiazdą, taką samą jaką mają obecnie rosyjskie samoloty wystrzeliwujące rakiety na ukraińskie miasta i wsie zabijając cywilów w tym dzieci i kobiety, powinien być usunięty z przestrzeni publicznej naszego miasta. Zobowiązuje do tego nie tylko prawda historyczna o zniewoleniu Polski przez Rosję Radziecką i obecnie tocząca się krwawa, napastnicza wojna w Ukrainie, ale również ustawa z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. (...) Pomnik ten zlokalizowany jest nie na cmentarzu lecz w bezpośrednim sąsiedztwie bloków i domów mieszkalnych. Oczywiście poległym żołnierzom każdej armii należy się godny pochówek. Według relacji świadków wspomnianej w artykule pod tytułem "Grób, czy ruski słup?" zamieszczonym w Tygodniku Starachowickim z dnia 28 marca 2022 roku, około 1952 roku spod pomnika ekshumowano ciała żołnierzy i powtórnie pochowano na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Kielcach. Dla ostatecznego wyjaśnienia tej kwestii zgodnie z polskim prawem można przeprowadzić prace poszukiwawcze szczątków, które dadzą ostateczną odpowiedź.
W imię prawdy historycznej i ofiar poniesionych w czasach totalitaryzmu komunistycznego przyniesionego przez Armię Radziecką proszę o podjęcie bezzwłocznie działań w celu usunięcia tego pomnika z przestrzeni publicznej naszego miasta.
Z poważaniem - Dariusz Nowak
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim kto i dlaczego zmienił tablicę na sowieckim pomniku. Leszek Kowalski, rzecznik prasowy prezydenta, odpisał TYGODNIKOWI:
Gmina Starachowice w ubiegłym roku zwróciła się do Wojewody Świętokrzyskiego o finansowe wsparcie na przeprowadzenie remontu zdewastowanej mogiły zbiorowej żołnierzy sowieckich przy ulicy Marszałka Piłsudskiego. W odpowiedzi Wojewoda poinformował, iż środki na ten cel zostały już rozdysponowane. Dodatkowo wojewoda zaznaczył, iż po konsultacji z Departamentem Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Miejsc Pamięci w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie, zasadna jest wymiana treści napisów na mogile.
Tablica nie spełnia bowiem kryteriów określonych w ustawie o języku polskim i została sporządzona jedynie w języku rosyjskim (cyrylicą). Wojewoda zasugerował by przed rozpoczęciem remontu mogiły Gmina wystąpiła do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej o korektę jej treści.
Takie zapytanie zostało skierowane do Prezesa IPN, który ma kompetencje dotyczące wykonywania trwałych znaków i obiektów upamiętniających walki i męczeństwo.
W odpowiedzi Instytut poinformował, iż popiera inicjatywę zaktualizowania treści napisu. Instytut Pamięci Narodowej podkreślił, iż z uwagi na fakt, iż jest to miejsce spoczynku żołnierzy, a nie pomnik ich upamiętniający IPN proponuje umieszczenie następującej inskrypcji:
"TU SPOCZYWAJĄ
ŻOŁNIERZE ARMII CZERWONEJ
POLEGLI W WALCE Z NIEMCAMI
W 1945 R."
Gmina Starachowice wyremontowała mogiłę dokonując aktualizacji napisu, zgodnie z propozycją IPN. Remont mogiły został ostatecznie sfinansowany w całości ze środków przyznanych przez Wojewodę Świętokrzyskiego. Wsparcie wojewódzkie wyniosło 10.294 złotych brutto. Dofinansowanie zostało przyznane w listopadzie ubiegłego roku, a remont zakończył się w grudniu- napisał Leszek Kowalski.
Dariusz Nowak, radny tak skomentował działania wokół sowieckiej pamiątki:
- IPN odpowiedział na wniosek Zastępcy Prezydenta Starachowic w sprawie planowanego przez władze miasta remontu tego pomnika, zgodnie z prawem, gdyby przyjąć, że jest tam mogiła. Szkoda, że radni na sesjach Rady Miejskiej nie byli informowani o planach administracji prezydenta w sprawie przeprowadzenia remontu tego obiektu. W obowiązującej uchwale Rady Miejskiej z 2016 roku radni wyrazili wolę usunięcia tego pomnika i wykonanie uchwały powierzyli Prezydentowi Starachowic. W uzasadnieniu uchwały czytamy: „Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej ustawiony 9 czerwca 1946 roku w Starachowicach był symbolem radzieckiej dominacji naszej Ojczyzny. Po odzyskaniu niepodległości - od 1991 r. - nie ma powodu dla którego mamy czcić na pomnikach członków Armii, która była Armią okupacyjną nadzorującą zniewolenie Polski”. Jeśli są tam jeszcze szczątki żołnierzy to należy je ekshumować i przenieść na najgodniejsze miejsce pochówku jakim jest cmentarz, a nie trawnik obok bloku.
Od redakcji: Zmiana tablicy na pomniku utrwala obecny stan na kolejne lata i oddala w niesprecyzowaną przyszłość prace poszukiwawcze szczątków żołnierzy. Wielka szkoda, że 100- procentowego rozstrzygnięcia, czy to słup, czy grób jeszcze długo nie będzie... A to z pewnością nie zapewni spokoju wokół pomnika, który od 79 lat budzi sprzeciw wielu mieszkańców Starachowic.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.