
Takiego serialu, w którym główne role odegrali oszuści i kobiety w wieku senioralnym, w naszym regionie nie było od dawna. W ciągu zaledwie kilku dni, policjanci przyjmowali kolejne zgłoszenia od pokrzywdzonych kobiet, które traciły gotówkę. Ile?
Do 80-latki przyszła nieznana kobieta, która oświadczyła, że jeździ z księdzem i sprawdza kto potrzebuje pomocy.
Seniorka przekazała sprawczyni 5 tys. złotych, które oszustka zabrała, by rzekomo pokazać je księdzu oczekującemu w samochodzie. Kiedy 80-latka wyszła z domu sprawdzić czy rzeczywiście kapłan znajduje się w aucie, ani jego, ani kobiety z pieniędzmi, ani pojazdu nie było...
Kilka dni temu na policję zgłosiła się 89-latka, która poinformowała policjantów, że 2 października br. do mieszkania wpuściła dwie kobiety. Jedna z nich rozciągnęła prześcieradło, które miała przy sobie w ten sposób, że zasłoniła drzwi do pokoju i jednocześnie drzwi wejściowe. Po ok. 10 minutach po wyjściu kobiet, seniorka zauważyła brak biżuterii i pieniędzy w kwocie 10 tys. złotych. Wówczas zorientowała się, iż padła ofiarą przestępczego duetu.
Kobieta postanowiła zwrócić się w tej sprawie do stróżów prawa. Przyjęto oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Na razie nie wiadomo, kim były oszustki i w jakim kierunku się udały.
"Na wnuczka" i "na policjanta" to dwie najbardziej znane metody stosowane w minionych latach przez przestępców, dla których liczy się tylko możliwość wyłudzenia sporej ilości gotówki. Znanymi sposobami na początku tygodnia zamierzali posłużyć się oszuści, którzy za swój cel wybrali starsze kobiety. Obie to mieszkanki naszego regionu.
- Nasze sugestie jak działać i przede wszystkim jak zachowywać się w podobnych sytuacjach, na szczęście są brane pod uwagę. Ostrzeganie przed oszustwami to najlepsza i najskuteczniejsza broń w walce z tą plagą – tłumaczą świętokrzyscy stróże prawa, którzy co jakiś czas otrzymują zgłoszenia o przestępstwach dokonywanych na szkodę seniorów.
Zawiadomienia o podobnej treści, do mundurowych mogły również trafić w miniony wtorek, 6 października. Mogły, bo na szczęście w tym przypadku potencjalnym złodziejom nie udało się zastawić skutecznej pułapki.
- Apele policjantów, przestrzegające przed oszustwami "na wnuczka" i "na policjanta" pojawiają się w mediach praktycznie każdego dnia. Stróże prawa za każdym razem powtarzają kilka prostych zasad, które mogą bardzo skutecznie uchronić nas przed przestępcami. Pamiętać należy przed wszystkim o tym, że: policjanci, prokuratorzy, służby mundurowe nigdy nie oferują możliwości deponowania pieniędzy, nie proszą o przekazanie środków płatniczych i nigdy nie proszą o przekazanie loginów do kont bankowych - stwierdził mł. asp. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Jak dodał rzecznik Macek, w przypadku rozmowy z osobą podającą się za członka rodziny, należy informacje bezwzględnie zweryfikować. Najlepiej rozłączyć się z rozmówcą, a następnie skontaktować się z faktycznym członkiem rodziny, znajomym czy prawdziwym policjantem.
O tym jak skuteczne mogą okazać się cenne porady i wskazówki funkcjonariuszy, na początku tygodnia przekonała się 85-letnia mieszkanka naszego regionu. która odebrała telefon od osoby, podającej się za wnuczkę. Historia przedstawiona przez nieznaną rozmówczynię była dobrze znana – wypadek i potrzeba pieniędzy w celu wykupienia odpowiedzialności.
- Seniorka nie straciła jednak czujności i zadzwoniła do swojej prawdziwej wnuczki, która zdementowała informację o rzekomym wypadku.
Mniej czujności wykazała 83-latka z innej gminy, która dała wiarę oszustce i poszła do banku, by wypłacić 80 tys. złotych. Jej oszczędności jednak zostały uratowane przez czujną pracownicę placówki, która zgłosiła przypadek próby podjęcia przez seniorkę pieniędzy funkcjonariuszom z miejscowego komisariatu – dodał rzecznik Macek.
Stosowane przez osoby z przestępczego półświatka metody, w wielu przypadkach niestety zdają egzamin, a ofiary, zwłaszcza w podeszłym wieku, stają się łakomym kąskiem. Tak było w przypadku zdarzenia, o którym świętokrzyscy stróże prawa poinformowali kilka dni temu.
- Do mieszkania 88-latki przyszedł mężczyzna podający się za pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W trakcie rozmowy fałszywy urzędnik zaoferował kobiecie przydzielenie unijnego dofinansowania do pogrzebu. Kolejno poprosił ją o przedstawienie kilku dokumentów świadczących o jej dochodach. Kobieta pokazała "urzędnikowi" odcinki z renty oraz pieniądze, którymi dysponowała – relacjonują stróże prawa.
Finał okazał się fatalny w skutkach. Dlaczego? - Kiedy właścicielka mieszkania zajęta była wykonywaniem poleceń mężczyzny, on wykorzystał jej chwilową nieuwagę i ukradł oszczędności. 88-latka straciła 6 tys. złotych – dodają funkcjonariusze.
Seniorka, po tym jak zorientowała się, iż została oszukana powiadomiła rodzinę, a ta z kolei mundurowych. Po tym, co się wydarzyło, policjanci zwracają się z apelem o zachowanie czujności i przede wszystkim zdrowego rozsądku w kontaktach z osobami nieznajomymi.
- Pamiętajmy! Jeżeli obca osoba przedstawi się, jako pracownik jakiejkolwiek instytucji, mamy prawo zażądać przedstawienia stosownej legitymacji. Możemy także telefonicznie sprawdzić, czy dana instytucja wysyłała do nas swojego pracownika. Poprośmy o obecność w czasie wizyty takiego fachowca w naszym mieszkaniu kogoś z członków rodziny lub zaufanego sąsiada – podkreślają policjanci.
Warto zainteresować się losem starszych członków rodziny. Należy uprzedzać ich przed niebezpieczeństwami czyhającymi na seniorów, uczulić na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. - Apelujemy również do mieszkańców bloków i osiedli mieszkaniowych. W każdej sytuacji budzącej podejrzenia, co do niezgodnych z prawem intencji nieznanych osób odwiedzających mieszkania, należy powiadomić policję. Mundurowi sprawdzą każdy sygnał – podkreśla Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach.
Rafał Roman
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie