Reklama

Krystian Bracik zadebiutował w piłkarskiej Ekstraklasie. Zastąpił syna byłej gwiazdy FC Barcelony

17 października 2021 r. to data, która w jego pamięci utkwi z pewnością na długo. W 90 minucie spotkania 11. kolejki PKO Ekstraklasy, na murawie zameldował się wychowanek Sokoła Starachowice, a zarazem były gracz Juventy Krystian Bracik. Dla młodego obrońcy mecz krakowskiego zespołu z Wartą Poznań stanowił debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. 20-latek stał się zatem kolejnym piłkarzem wychodzącym się z miasta nad Kamienną, który dostąpił zaszczytu gry w Ekstraklasie.

O Krystianie Braciku na łamach zarówno TYGODNIK-a, jak i portalu starachowicki.eu pisaliśmy wielokrotnie. Niemal za każdym razem w samych superlatywach. 

Wychowanek Sokoła Starachowice, rozwinął skrzydła zmieniając barwy klubowe, a co za tym idzie przenosząc się do Juventy. Miał to szczęście, że znalazł oparcie w duecie szkoleniowców, którzy pracowali wówczas w starachowickim klubie. O kim mowa? O trenerach Mariuszu Wójciku i Piotrze Dejworku. To oni postawili na młodego defensora, a ten odpłacił im się w najlepszy z możliwych sposobów. Dla drużyny ze Starachowic i Bracika w wyjściowym składzie nie lada wyzwaniem były występy w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17. Postawa Juventy była pozytywnym zaskoczeniem, nawet najwierniejszych sympatyków klubu.

Starachowiczanie po pierwszej rundzie, wiosną spisywali się kapitalnie. Do tego stopnia, że młodzi gracze wzbudzili spore zainteresowanie futbolowych skautów. Do ich notesów trafiło kilka nazwisk, w tym m.im. Klaudiusz Marzec (ostatecznie napastnik trafił do Korony Kielce), Jakub Kalisz (obecnie występuje na poziomie Hummel IV ligi świętokrzyskiej w barwach Gminnego Klubu Sportowego Rudki), Wiktor Śmigielski oraz wspomniany na wstępie Bracik. 

Dwaj ostatni gracze po zakończeniu sezonu, postanowili przenieść się do stolicy Małopolski. Co ciekawe obaj wybrali Cracovię jako miejsce do dalszego rozwoju. Jak pokazały wydarzenia kolejnych miesięcy, wybory byłych już zawodników Juventy okazały się trafne.

Za Rivaldinho

Występujący na pozycji środkowego obrońcy Bracik, po sezonie spędzonym w zespole juniorskim trafił do drużyny rezerw krakowskiego klubu. To był naturalny ruch i przeskok, do którego prędzej czy później powinno dojść. -

 Pamiętam debiut w drużynie rezerw jednak nie jest on mile zapamiętany jeżeli mówimy o debiucie w IV lidze. Natomiast debiut w III lidze był już o wiele lepszy. Rozegraliśmy dobry mecz i 3 punkty pozostały na naszym stadionie – mówił w marcu br. na łamach portalu wikipasy.pl. Popularny "Mały" zyskał status podstawowego zawodnika, na którym szkoleniowiec II drużyny Cracovii mógł budować formację defensywną.

17 października, w trakcie spotkania 11. kolejki PKO Ekstraklasy, 20-latek wszedł na murawę. Trener Pasów Michał Probierz wprowadził go w końcówce meczu z poznańską Wartą. Krakowianie prowadzili wówczas 2:0 po tym jak na listę strzelców wpisywali się Michał Rakoczy i Jakub Myszor. Dla Bracika, który zastąpił Brazylijczyka Rivaldinho były to pierwsze minuty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. O debiucie w Ekstraklasie nie mogli zapomnieć przedstawiciele jego byłego klubu – Juventy.

- Miło nam poinformować, że w niedzielnym meczu Ekstraklasy Cracovia - Warta Poznań zadebiutował nasz były zawodnik drużyny rocznika 2001. Wielkie brawa "Mały". Trzymamy kciuki za dobre występy w kolejnych, ligowych potyczkach – napisali w mediach społecznościowych włodarze starachowickiego stowarzyszenia. 

Bracik dzięki historycznemu występowi stał się kolejnym po Bartoszu Kwietniu i Macieju Śliwie, byłym piłkarzem Juventy, który w swoim CV może umieścić zapis: występy w Ekstraklasie. Jak potoczy się dalsza przygoda z futbolem utalentowanego 20-latka wycenianego dziś przez branżowy portal na kwotę ok. 50 tys. euro? Przekonamy się niebawem.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    debiut - niezalogowany 2021-10-24 09:01:52

    Wpuszczenie zawodnika w 90 minucie przy stanie 2:0 trudno nazwać dowodem zaufania albo nabywaniem doświadczenia. Nie wiadomo czy w ogóle zdążył dotknąć piłki a tu takie halo ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do