Kryminalni z KPP Starachowice w akcji. "Czekoladowy" rozbójnik zatrzymany

Jeśli sadził, że uda mu się uniknąć kontaktu ze stróżami prawa i pociągnięcia do odpowiedzialności srodze przeliczył się. O kim mowa? O pochodzącym ze Starachowic mężczyźnie, który jak wynika ze zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego dopuścił się przestępstwa. - 28-latek podejrzany jest o dokonanie tzw. kradzieży rozbójniczej – stwierdził rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.

Takie pomysły co prawda rodzą się w głowach przestępców, ale bywa to stosunkowo rzadko. A jednak. Ze swojego postępowania przed starachowickimi śledczymi musiał tłumaczyć się 28-latek. Mężczyzna wpadł po tym, jak wybrał się do jednego z miejscowych sklepów. Nie byłoby zapewne nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, co zrobił. Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek.

- Tego dnia dyżurny starachowickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów nieznany wówczas mężczyzna wziął z półki czekoladę i chciał opuścić sklep nie płacąc za towar. Sytuację zauważyła ekspedientka, która podeszła do mężczyzny, nie chciała bowiem dopuścić do kradzieży - tłumaczył mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Kobieta, która wykazała się odwagą zapewne wtedy nie przypuszcza co może ją jeszcze czekać. Sytuacja była dynamiczna. Dlaczego? - Napastnik jednak postanowił za wszelką cenę utrzymać łup w posiadaniu. Zaczął się szarpać z pracownicą sklepu, uderzał i odpychał ją, po czym uciekł z placówki – zaznaczył rzecznik Kusiak.

O tym, co wydarzyło się w sklepie zostali zaalarmowani mundurowi. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji przystąpili do działania, za cel stawiając sobie namierzenie, a następnie jak najszybsze zatrzymanie sprawcy. - We wtorek funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zatrzymali 28-letniego mieszkańca Starachowic odpowiedzialnego za zdarzenie. Usłyszał już zarzuty. Zgodnie z Kodeksem Karnym za kradzież rozbójniczą grozi mu nawet do 10 lat więzienia – podkreślił oficer prasowy KPP.