
Od kilku dni kierowcy poruszający się po Starachowicach muszą liczyć się z utrudnieniami na drodze. Powodem jest zamknięty przejazd kolejowy w Starachowicach Wschodnich, co znacząco wydłużyło dotarcie do domu mieszkańcom południowej części miasta.
Trwają prace na przejeździe kolejowym w Starachowicach. Jak podają przedstawiciele PKP inwestycja obejmuje kompleksową wymianę nawierzchni kolejowej i drogowej na tym przejściu, które jest elementem dużej inwestycji na trasie kolejowej nr 25 Skarżysko-Kam. - Sandomierz. W związku u pracami remontowymi od 17 sierpnia do 1 września zamknięty został całkowicie przejazd dla ruchu pojazdów w Starachowicach Wschodnich. To spowodowało niemałe utrudnienia komunikacyjne, o czym świadczy zakorkowany wiadukt i interwencje naszych Czytelników.
- Niby wyznaczono objazdy na czas zamknięcia przejazdu, ale którędy - tylko przez wiadukt, bo innej drogi nie ma. Cały wjazd i wyjazd z miasta odbywa się tym wąskim gardłem. Żeby dojechać na Południe w godzinach szczytu, to trzeba przynajmniej pół godziny poświęcić. Do pracy trzeba wyjechać wcześniej, z pracy wraca się później. Do tego zamknięta ul. Moniuszki w górę. Starachowice potrzebują innego rozwiązania komunikacyjnego, bo tego typu sytuacje pokazują, jak nieudolna jest organizacja ruchu w mieście - sugeruje nasz Czytelnik.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nieudolna jest zwłaszcza PKP bo to już kolejny raz wykonuje dokładnie te same roboty i zawsze są one spartolone. To jeszcze jest firma na poziomie głębokiego PRL-u .