Reklama

Kamienna Brody z kompletem punktów. Kacper trzymał za nich kciuki z sektora "Niebo"

- Z jednej strony cieszymy się ze zwycięstwa, z drugiej trudno jest nam się pogodzić z tym, co wydarzyło się kilka dni temu. Wygraną w meczu z Koprzywianką Koprzywnica chcielibyśmy zadedykować naszemu koledze – powiedział po niedzielnej potyczce w ramach 2. kolejki świętokrzyskiej A klasy gr. III gracz Kamiennej Brody Kacper Maciejczak. Pomocnik zwycięskiego zespołu wraz z kolegami z teamu wygraną zadedykowali zmarłemu Kacprowi Zabrzyckiemu.

18-letni zawodnik Kamiennej Brody zmarł nagle. Dla wielu osób, które doskonale go znało, śmierć wywołała wzruszenie i smutek. 

- Brak Kacpra to olbrzymia strata, z którą z pewnością nie jest łatwo się pogodzić – zaznaczył Kacper Maciejczak, który w niedzielnej potyczce wpisał się na listę strzelców. Dzięki niemu gospodarze prowadzili już 2:0. W pierwszej połowie, gola dającego prowadzenie zdobył Mateusz Duda. - Jesteśmy przekonani, że Kacper czuwał nad tym, byśmy wygrali swój pierwszy, ligowy mecz w sezonie 2021/22. Wspólnie z kolegami z zespołu, właśnie jemu chcemy zadedykować wygraną – podkreślił Maciejczak.

W ekipie z Brodów, która podczas letniego okienka transferowego przeszła kadrową metamorfozę (z drużyną pożegnali się m.in. Mariusz Jagieła oraz grający szkoleniowiec Marcin Dynarek) nie zabrakło nowych twarzy. W podstawowej 11, trener Tomasz Wójtowicz postawił na doskonale znanych sobie z pracy w starachowickiej Juvencie Marcela Czajkę, a także Mikołaja Maruszaka. Z nowych nabytków, miejsca nie zabrakło dla pozyskanego z Familijnego Klubu Sportowego Łazy Piotra Moronia.

Arka skuteczności nie traci

Przed tygodniem ograli wysoko u siebie ligowego przeciwnika. W niedzielę sposobu na pokonanie nie znalazł Zryw Zbigniewice. - Nie było to łatwe spotkanie. Gospodarze okazali się twardo grającym zespołem, który nie miał zamiaru odpuszczać praktycznie w każdej stykowej sytuacji – powiedział grający szkoleniowiec Arki Pawłów Mirosław Kalista. Żółto-niebiescy zdobyli 3 gole i do domu wrócili w dobrym nastroju.

- Zryw nastawił się na grę z kontry. Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji do tego, by zdobyć kolejne gole. Mateusz Wikło trafił w poprzeczkę – dodał trener Kalista. Arka po 2 rozegranych kolejkach zajmuje pozycję wicelidera za GKS-em Obrazów.

A klasa gr. III
2. kolejka (29 sierpnia)
KAMIENNA BRODY – KOPRZYWIANKA KOPRZYWNICA 2:0 (1:0)
1:0 Mateusz Duda (24), 2:0 Kacper Maciejczak (65)
KAMIENNA: Chrząstowski – Karwacki, Dobrucki, Celary (82. Knafel), Maruszak, Maciajczak, Moroń (76. Cząstka), Czajka, Pastuszka Ż (38. Markiewicz), Duda (40. Szymański), Sala (73. Gorazd). Trener: Tomasz Wójtowicz.
ZRYW ZBIGNIEWICE – GKS ARKA PAWŁÓW 0:3 (0:2)
0:1 Michał Wojton (30), 0:2 Mirosław Kalista (44), 0:3 samobójcza (70)
ARKA: Cieślik – K. Orczyk, Koprowski, Kostrzewa, Grudziecki (55. Zieja), Ka. Cioroch (70. P. Cioroch), R. Orczyk (85. Latała), Kołodziejski, Wojton (70. Kończak), Pożoga (55. Wikło), M. Kalista. Trener: Mirosław Kalista.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Piast Osiek – LZS Samborzec 0:3, GKS Świniary – GKS Obrazów 0:5, Nidzianka Bieliny – Baszta Rytwiany 3:0.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do