Kamienna Brody bez swojego defensora. Kto załata dziurę na lewej obronie?

Od 3 do 4 tygodni – tyle ma potrwać przerwa w treningach i ligowych spotkaniach o punkty Kacpra Grudzieckiego. Obrońca Kamiennej Brody (świętokrzyska klasa okręgowa) doznał urazu kostki, która wyklucza go z występu przynajmniej w najbliższych dwóch meczach drużyny Marcina Dynarka.

Kamienna rundę jesienią sezonu 2020/21 rozpoczęła od dwóch remisów. Na inaugurację rozgrywek podzieliła się punktami z Piaskowianką Piaski. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Tydzień później, przed własną publicznością zremisowała 0:0 ze Spartą Kazimiera Wielka. Gospodarzy pomimo wywalczenia jednego "oczka" martwić może jeden, istotny fakt. W 60. minucie szkoleniowiec Kamiennej Marcin Dynarek zmuszony był do dokonania roszady.

Kontuzji doznał bowiem Kacper Grudziecki. 21-latek, który przygodę z futbolem rozpoczynał w Gminnym Klubie Sportowym Arka Pawłów musiał opuścić murawę. Uraz kostki, okazał się na tyle groźny, iż nie pozwolił mu dokończyć spotkania. Na placu gry, w miejsce byłego gracza Łysicy Bodzentyn pojawił się Dawid Soboń.

- Jestem zadowolony z gry zespołu, z wyprowadzenia piłki, ze stwarzanych sytuacji. Zwycięstwa przyjdą i będziemy zbierać całą pulę punktową – podsumował potyczkę ze Spartą Kazimierza Wielka, trener Dynarek. Napastnik biało-niebieskich, z pewnością liczy na szybki powrót swojego defensora. Grudziecki zarówno w letnich sparingach, jak i dwóch pojedynkach o punkty, ustawiany był na lewej stronie czteroosobowego bloku defensywnego. W najbliższych tygodniach, ktoś będzie go musiał zastąpić na tej pozycji.

Klasa okręgowa

2. kolejka (9 sierpnia)

KAMIENNA BRODY - SPARTA KAZIMIERZA WIELKA 0:0

KAMIENNA: Chrząstowski - Jagieła, Karwacki, Małaczek, Grudziecki (60. Soboń), Kiljański, Dziewięcki, Maciejczak, Mularski, Dynarek, Gąsior (46. Adamczyk). Trener: Marcin Dynarek.

fot. Arka Pawłów