Jest pierwsza, wiosenna wygrana zespołu z Pawłowa. Tym ustawieniem zaskoczyli rywala

Kluczowe roszady kadrowe, a przede wszystkim płynne przejście z dotychczasowego systemu gry, na występy trójką środkowych defensorów. To była gorąca zima w Gminnym Klubie Sportowym Arka Pawłów. Team prowadzony przez grającego szkoleniowca Mirosława Kalistę, w premierowej kolejce rudny wiosennej pokonał Piasta Stopnica 4:0. Trzy z czterech strzelonych w niedzielne popołudnie goli, było dziełem nowych zawodników.

- Obiektywnie trzeba przyznać, iż z przebiegu spotkania byliśmy zespołem lepszym. Świadczy o tym nie tylko sam wynik, ale przede wszystkim sposób gry i tego, jak konstruowaliśmy akcje ofensywne. Rywal ograniczał się do zagrywania długich podań z pominięciem pomocy – podsumował to, co wydarzyło się w spotkaniu 16. kolejki świętokrzyskiej klasy okręgowej Mirosław Kalista. 

Strzałem w dziesiątkę okazało się posunięcie taktyczne, na jakie zdecydował się trener popularnych żółto-niebieskich. Dotychczasowe mecze o punkty i konfrontacje Pucharu Polski na szczeblu okręgu, Arka rozpoczynała w ustawieniu z czwórką obrońców, grających w linii. Kontuzja, która wykluczyła z treningów Norberta Drożdżała spowodowała, że trener Kalista podjął decyzję o zmianie ustawienia. W zimowym okresie przygotowawczym zdało to egzamin.

- Postanowiliśmy kontynuować to, co zostało wypracowane podczas sparingów. Pojedynek z Piastem Stopnica rozpoczęliśmy zatem w ustawieniu 1-3-5-2 – zaznaczył nasz rozmówca. W rolę środowych defensorów wcielili się: Rafał Orczyk, Radosław Dawidowicz i pozyskany kilka tygodni temu Dawid Płatek. 

– Generalnie możemy być zadowoleni z postawy nowych graczy. Dobrze w drugiej linii radził sobie Artur Kidoń, który zdobył jedną z bramek – dodał Kalista. Kidoń w 67 minucie musiał przedwcześnie opuścić murawę, po tym jak sędzia ukarał go drugą żółtą, a w konsekwencji czerwona kartką. Nawet w osłabieniu, goście byli w stanie jeszcze raz wpisać się na listę strzelców. W 72 minucie do siatki trafił Kacper Rak.

- Warto podkreślić, iż w niedzielnej potyczce musieli radzić sobie m.in. bez Filipa Anduły oraz Michała Wojtona. Zmiana ustawienia dała nam przede wszystkim nowe możliwości. W ten sposób byliśmy w stanie zaskoczyć przeciwnika. Na ten moment nasza gra wygada dobrze. W kolejnych dniach będziemy pracować nad powtarzalnością schematów – zaznaczył szkoleniowiec beniaminka świętokrzyskiej klasy okręgowej. 

Arka po 16 seriach ma na koncie 27 "oczek" i plasuje się w ścisłej czołówce tabeli. W najbliższą niedzielę (26 marca), drużyna reprezentująca gminę Pawłów przed własną publicznością podejmować będzie lidera – Piaskowiankę Piaski. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 16.  - Mamy świadomość tego, że nie będzie to dla nas łatwa konfrontacja. Z tygodnia na tydzień kadra będzie jeszcze szersza. To pozwoli na większe pole manewru – nie ukrywał nadziei trener Kalista. 

Klasa okręgowa
16. kolejka (19 marca)
PIAST STOPNICA – GKS ARKA PAWŁÓW 0:4 (0:1)
0:1 Dawid Płatek (31), 0:2 Artur Kidoń (48), 0:3 Radosław Dawidowicz (59), 0:4 Kacper Rak (72)
Sędziował: Damian Jędrycha (Sandomierz)
ARKA: Szast - R. Orczyk, Dawidowicz (80. Koprowski), Płatek, Białczak (75. M. Jankowicz), Pożoga, P. Jankowicz (85. Mikos), Kidoń Ż CzK 67 minuta, Ł. Zapała (65. Kupisz), Kalista, Rak. Trener: Mirosław Kalista.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Łysica Bodzentyn – Zenit Chmielnik 4:0, OKS Opatów – Victoria Skalbmierz 1:0, Hetman Włoszczowa – Świt Ćmielów 4:0, Piaskowianka Piaski – Gród Ćmińsk 3:0, Bucovia Bukowa – Unia Sędziszów 0:2, Wicher Miedziana Góra – Naprzód Jędrzejów 0:3, Sparta Dwikozy – Polonia Białogon Kielce 1:1.
NASTĘPNA SERIA GIER
17. kolejka (25-26 marca): Bucovia Bukowa – Hetman Włoszczowa, Świt Ćmielów – OKS Opatów, Victoria Skalbmierz – Wicher Miedziana Góra, Arka Pawłów – Piaskowianka Piaski (niedziela, godz. 16), Naprzód Jędrzejów – Zenit Chmielnik, Gród Ćmińsk – Sparta Dwikozy, Polonia Białogon Kielce – Unia Sędziszów, Piast Stopnica – Łysica Bodzentyn.