Jest areszt dla sprawcy groźnego wypadku w gminie Iłża. Porzucił kobietę w zakleszczonym samochodzie

Takiego scenariusza można się było spodziewać. Mieszkaniec regionu świętokrzyskiego, który kilka dni temu na terenie gminy Iłża był sprawcą groźnego wypadku, aresztowany na trzy miesiące. W miniony piątek, Sąd Rejonowy w Lipsku zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy.

Do mającego dramatyczny przebieg zdarzenia doszło w środę, 3 kwietnia. Ok. godz. 20 policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni zostali zaalarmowani o tym, co wydarzyło się na drodze w miejscowości Pakosław, na terenie gminy Iłża. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, kierujący pojazdem marki Seat stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo, po czym oddalił się z miejsca, pozostawiając w aucie ranną pasażerkę. 35-letnia kobieta w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala.

- Tuż po zdarzeniu funkcjonariusze Komisariatu Policji w Iłży zatrzymali 35-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego, który kierował autem. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu i pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. 35-latek trafił do policyjnej celi - poinformowała Justyna Jaśkiewicz z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Jak się okazało, 35-latek był już notowany. - Miał zatrzymane prawo jazdy, a w aucie, którym kierował zamontowane były tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu. Został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty. Odpowie za spowodowanie i ucieczkę miejsca wypadku drogowego, kierowanie pod wpływem alkoholu i używanie cudzej tablicy rejestracyjnej. Grozi za to nawet do 16 lat pozbawienia wolności – zaznaczyła rzecznik Jaśkiewicz.

W miniony piątek, 5 kwietnia Sąd Rejonowy w Lipsku zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

fot. OSP Pakosław