Reklama

Janek Mela wlał otuchę w ich serca

To było niezwykłe doświadczenie. Członkowie i sympatycy Fundacji "Nasze Zdrowie" w Starachowicach spotkali się z Jankiem Melą, 31-letnim podróżnikiem i społecznikiem.


Doświadczony przez los mężczyzna przyjechał do Starachowic na zaproszenie jednego z podopiecznych Fundacji "Nasze Zdrowie". Będąc na trasie Kraków - Warszawa odwiedził miasto nad Kamienną, gdzie w Galerii Skałka czekała na Jana Melę grupa sympatyków.
31-latek w 2002 roku doznał porażenia prądem wchodząc podczas deszczu do niezabezpieczonej stacji transformatorowej na placu zabaw w Malborku. W konsekwencji stracił lewe podudzie i prawe przedramię. Wypadek mocno zaważył na jego życiu. Początkowo załamany przekuł porażkę w sukces, co udowodnił w wyprawie na oba bieguny Ziemi, zdobywając Kilimandżaro i Elbrus oraz biorąc udział w "Tańcu z gwiazdami". Dowiódł tym samym, że ograniczenia siedzą w głowie o czym przekonywał osoby niepełnosprawne zachęcając do aktywności i spełniania marzeń pomimo przeciwności.
- To niesamowity człowiek, szczery, otwarty, z charyzmą. Mówił o swoich doświadczeniach, o początkach po wypadku, które były bardzo trudne, o tym jak siłą woli pokonywał fizyczny ból i wszystkie przeciwności. Zauroczył nas swoją osobą, mądrością życiową, otwartością do ludzi i sposobem radzenia sobie w trudnych sytuacjach, które traktuje jak epizody. Jest przekonany, że to co go spotkało było po coś, że ma taką misję a co za tym idzie jeszcze dużo do zrobienia - mówi Agnieszka Polak, szefowa Fundacji "Nasze Zdrowie".



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do