Reklama

Jan Seweryn o zwolnieniach w Man Bus Starachowice. To kpina z ciężko pracujących ludzi

Informacja o zwolnieniach w starachowickiej firnie motoryzacyjnej Man Bus to temat numer jeden, jaki rozgrzał do czerwoności regionalne media. W czwartek do tematu krytycznie odniósł się Jan Seweryn, przewodniczący "Solidarności".

- 10 listopada odbyła się telekonferencja z prezesem Michaelem Kobrigerem, w której uczestniczyli przedstawiciele związków zawodowych oraz prezes Munur Yavuz i kierownik zakładu Mehmet Sermet. Związkowcy usłyszeli, że aby poprawić wynik finansowy firmy należy poczynić duże oszczędności. Jedną z tych oszczędności ma być zwolnienie z zakładu w Starachowicach 860 osób. Jak powiedział prezes Kobriger w zakładzie w Starachowicach ma być w roku 2023 produkowane zaledwie 8 autobusów dziennie i do tej liczby musi być dostosowane zatrudnienie. Natomiast w Ankarze w Turcji, gdzie koszty produkcji są według prezesa znacznie niższe, produkowane będzie 12 autobusów dziennie – podkreślił Jan Seweryn.

Przewodniczący "Solidarności" zaprotestował przeciwko planom zwolnień i jednocześnie stwierdził, że ograniczenie zatrudnienia planowane było od kilku lat, ale zarząd utrzymywał to w tajemnicy.

- Prezes Kobriger zaprzeczył temu i powiedział, że na niekorzyść Starachowic działa fakt, że w zakładzie nie ma elastycznego czasu pracy. Ponadto prezes Kobriger powiedział, że firmie nie jest obojętny los pracowników, dlatego osobom zwalnianym zaproponuje się pracę w innych zakładach MAN-a, a więc na Słowacji i w podkrakowskich Niepołomicach oraz w starachowickiej firmie PKC Group. Po telekonferencji odbyło się spotkanie prezesa Yavuza z pracownikami. Prezes w skrócie przedstawił pracownikom to, co było powiedziane na telekonferencji, proponował inne miejsca pracy, ale nie podał...ile osób będzie zwolnionych. Dopiero przewodniczący "Solidarności", który został dopuszczony do głosu, poinformował zebranych, że jest to aż tak wielka grupa – tłumaczą związkowcy z Man Bus.

Zdaniem szefa związku zawodowego, zwolnienia to kpina z ciężko pracujących pracowników. - Pracownikom należy się konkretna podwyżka płacy i premia roczna, bo są oni, wbrew temu, co twierdzą prezesi, elastyczni, jeżeli chodzi o czas pracy – zaznaczył.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    przykre ale prawdziwe - niezalogowany 2022-11-11 10:04:54

    To efekt układu władz Solidarności z Gdańska z nieudolnym rządem i kompletny brak reakcji na sytuację w kraju od szeregu lat . Pan Duda nie jest żadnym przywódcą związkowym tylko urzędnikiem obojętnym na naszą rzeczywistość. Nie dotyczy to tylko MAN-a ale ogólnie rozkradania Polski przez aktualnie rządzących...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kielec - niezalogowany 2022-11-14 13:32:42

    to pokazuje jak odjechany od rzeczywistości jest człowiek od "Solidarności" podwyzka i premia gdy chca zwolnic 850 osób...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zatroskany obywatel - niezalogowany 2022-11-26 18:47:07

    Póki związki zawodowe siedza na etatach mana a nie sa utrzymywane ze składek członkowskich to nigdy nie będzie dobrze

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do