Groźny wypadek w miejscowości Radkowice. Kierowca pojazdu z aktualnym, dożywotnim zakazem

W sytuacji w jakiej się znalazł powinien doskonale zdawać sobie sprawę z tego, by nie wsiadać na pojazd. Za przejażdżkę mógł bowiem zapłacić wysoką cenę. O kim mowa? W niedzielny (6 sierpnia), późny wieczór do służb medycznych, funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji, a także strażaków dotarła wiadomość o przykrym zdarzeniu. Doszło do niego na odcinku drogi gminnej w miejscowości Radkowice (gmina Pawłów).

Zgłoszenie, które przed godz. 22 wpłynęło z centrum powiadamiania ratunkowego sprawiło, iż na miejscu błyskawicznie pojawili się ratownicy. Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż na drodze gminnej zderzyły się dwa pojazdy: skuter kierowany przez 25-latka z pojazdem osobowym marki Mini Cooper, którego kierującą była 38-latka pochodząca z województwa mazowieckiego.

- Zgromadzony w sprawie dotychczasowy materiał dowodowy wskazuje na to, iż 25-latek w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając tym samym do zderzenia z autem. Mężczyzna po udzieleniu mu pomocy przez ratowników medycznych, został przetransportowany do szpitala – powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach mł.asp. Paweł Kusiak.

Od 25-latka została pobrana krew do badania. Wszystko po to, by sprawdzić w jakim stanie znajdował się mieszkaniec naszego regionu. W trakcie innego badania, tym razem z udziałem kierującej okazało się, iż kobieta była trzeźwa.

- Wraz z kobietą, w aucie znajdowały się jeszcze pozostałe osoby, którym na szczęście nic się nie stało – zaznaczył rzecznik Kusiak. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, iż 25-latek nie powinien wsiadać na skuter. Powód? Mężczyzna posiada bowiem dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Wszystko wskazuje na to, iż będzie odpowiadał za jego złamanie.

fot. KP PSP Starachowice