
W 5. kolejce spotkań Hummel IV ligi doszło do szlagierowego pojedynku, lider Star Starachowice zmierzył się w Skarżysku-Kamiennej z tamtejszym Granatem. Mecz przyjaźni zakończył się zwycięstwem Staru 3:0. Była to piąta wygrana z rzędu starachowickiej ekipy.
Ostatniej porażki w meczach ze Starem zespół Granatu na własnym obiekcie doznał w sezonie 1964/65, kiedy to Star wygrał 2:1. Od tego czasu oba zespoły rywalizowały na rejowskim stadionie dwunastokrotnie. Bilans tych spotkań to 8 zwycięstw Granat i 4 remisy. Trzynaste starcie obu ekip zakończyło się sukcesem Staru.
Mecz mógł rozpocząć się idealnie dla gospodarzy. Już w 8. minucie Kamil Uciński był bliski zdobycia bramki, ale górą był nasz bramkarz Michał Nowak. Chwilę później starachowiczanie mogli objąć prowadzenie. W 14. minucie miała miejsce kluczowa dla meczu akcja, Bartosz Styczyński popełnił błąd, w konsekwencji którego falował jednego z zawodników Staru, których wychodził na czystą pozycję. Marcin Szrek, arbiter główny spotkania ukarał Styczyńskiego czerwoną kartką. Jeszcze w pierwszej połowie podopieczni Tadeusza Krawca mieli trzy świetne okazję do strzelenia bramki, gospodarze pomimo osłabienia dotrwali do przerwy bez straty bramki.
Nasi piłkarze objęli prowadzenie w 54. minucie, po trafieniu Piotra Mikosa. Po stracie bramki Granat nie miał wyjścia, poszedł trochę do przodu, co kosztowało stratę kolejnych bramek. W 67. minucie wynik podwyższył Piotr Stefański. Wynik mecz ustalił Michał Grunt w 83. minucie spotkania. Gospodarze nie byli już w stanie strzelić nawet honorowego trafienia.
- Czerwona kartka ułatwiła nam zadanie, jak by się to potoczyło trudno powiedzieć. Trzy bramki, które zdobyliśmy świadczą o tym, że jesteśmy w tak zwanym gazie, wygrywamy piąty mecz z rzędu. To był najtrudniejszy przeciwnik, z którym do tej pory graliśmy. Cieszę się z tego, że zdobyliśmy tu trzy punkty, bo historia spotkań Granatem a Starem jest zatrważająca słaba jeśli chodzi o mecze w Skarżysku. Udało się w końcu przełamać hegemonie Granatu u siebie – powiedział Tadeusz Krawiec, trener Staru.
- Źle dla nas zaczął się ten mecz. Po własnym błędzie otrzymujemy czerwoną kartkę i od 15 minuty gramy w dziesiątkę z tak klasowym zespołem. Mimo to, po pierwszej połowie schodzimy z korzystnym wynikiem 0:0 i choć graliśmy bez jednego zawodnika nie było widać aż takiej różnicy. Dobrze się organizowaliśmy, pracowaliśmy i chwała chłopakom za to. W drugiej połowie nic nie wskazywało na to, że możemy popełnić prosty błąd, a jednak straciliśmy bramkę na 1:0. Później troszkę się otworzyliśmy, zaryzykowaliśmy i konsekwencją były kolejne bramki dla gości. Ale jestem zadowolony z postawy zespołu, po prostu źle nam się mecz ułożył, czerwona kartka ustawiła ten mecz. Szkoda, wielkie ukłony dla moich zawodników, mimo niekorzystnego rezultatu zostawili dzisiaj wszystko na boisku – mówił po meczu trener Marcin Kołodziejczyk.
Hummel IV liga, 5.kolejka (31 sierpnia)
Granat Skarżysko - Star Starachowice 0:3 (0:0)
Bramki: Piotr Mikos 54, Piotr Stefański 67, Michał Grunt 84
Granat: Dawid Strzelec - Oskar Gwóźdź, Bartosz Styczyński, Jakub Hińcza, Wiktor Bartoszek (58. Krystian Wierzchanowski), Karol Dudzik, Bartłomiej Papros, Kacper Gładyś (68. Maciej Walkowiak), Filip Kaczmarski (58. Jakub Gurski), Kamil Uciński (67.Błażej Miller), Bartosz Sot (85.Kacper Goździk). Trener Marcin Kołodziejczyk.
Star: Michał Nowak - Bartosz Gębura, Włodzimierz Puton, Jakub Nowocień (78. Michał Grunt), Marcin Kaczmarek (78. Patryk Kosztowniak), Piotr Stefański (68. Kacper Ambrozik), Mateusz Jagiełło, Szymon Hajduk, Maciej Styczyński, Piotr Mikos (80. Jakub Jaśkiewicz), Przemysław Śliwiński (87. Michał Kozakiewicz). Trener Tadeusz Krawiec.
z
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie