Reklama

Goście mocno rozgoryczeni po meczu. Piłkarskie bagna wciągnęły FKS Łazy

06/09/2020 19:40

O tym spotkaniu zapewne w środowisku futbolowym będzie mówiło się jeszcze przez wiele tygodni. Nie tyle o samym wyniku, ile o pracy arbitra. Ekipa Familijnego Klubu Sportowego Łazy Starachowice uległa na wyjeździe 0:4 UKS-owi Baćkowice, po używając delikatnego stwierdzenia, kontrowersyjnych decyzjach sędziego głównego.

- Przez wiele lat związany byłem i nadal jestem z futbolem w różnych rolach i różnym charakterze, ale czegoś takiego dawno nie widziałem – grzmiał po niedzielnej konfrontacji Tomasz Jackowski, kierownik drużyny z miasta nad Kamienną. Team z osiedla Łazy w drugiej połowie stracił 4 gole. Dwa z nich padły po strzałach z rzutu karnego. Wcześniej, bo zaraz po przerwie gospodarze stanęli przed szansą na to, by wpisać się na listę strzelców. Znakomicie między słupkami w drużynie z miasta nad Kamienną spisał się jednak debiutant, który obronił 11.

- Na tym, by komentować czy oceniać pracę arbitra nigdy mi nie zależało. Obojętnie przejść obok tego, co wydarzyło się w niedzielę, jednak nie można. Miałem nadzieję, że futbolowe bagna zostały już dawno osuszone. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Okazuje się, że nadal są i mają się dobrze – nie szczędził krytycznych słów, kierownik Jackowski. Podopieczni Pawła Brzozowskiego mieli okazję do tego, by wpisać się na listę strzelców. Dwóch najlepszych do tego okazji nie zamienili na gole Piotr Mikosza, a także Mateusz Marzec.

- Do Baćkowic jechaliśmy z nadziejami na korzystny wynik. Faktem jest, iż naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły z dolnych rejonów tabeli. Punkty były nam niezwykle potrzebne. Nie mieliśmy szansy, by choćby zremisować. Mecz można podsumować krótko, jednym stwierdzeniem: sędzia Dariusz Duda kontra FKS Łazy 4:0 – ocenił nasz rozmówca, który odniósł się do jeszcze jednej sytuacji. 

- Nasz kapitan, Grzegorz Wójcik zapytał arbitra: ile jeszcze karnych będzie pan gwizdał? Odpowiedź brzmiała: do skutku. Dla mnie to nie do pomyślenia. Szkoda chłopaków, bo zostawili sporo zdrowia. Po przegranych, nawet wysoko spotkaniach, nie miałem pretensji. Dzisiaj wyszliśmy na boisku w ciekawym zestawieniu, które dawało sporo optymizmu na korzystny wynik. Niestety z sędzią nie dało się wygrać – zakończył rozgoryczony kierownik FKS Łazy. 

Na domiar złego starachowiczanie kończyli mecz w 10, po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został zawodnik wprowadzony ledwie kilka chwil wcześniej. W ciągu 4 minut od pojawienia się na placu gry, sędzia wyrzucił go z murawy.

A klasa gr. III
6. kolejka (6 września)
UKS BAĆKOWICE – FKS ŁAZY STARACHOWICE 4:0 (0:0)
Sędziował
: Dariusz Duda (Sandomierz)
ŁAZY: Sławek Ż - Wójcik Ż, Strycharski, Gralec (60. Dudeńko), Grudniewski Ż (60. P. Niewczas), Synowiec Ż (75. Marzec), Mikosza, Niewczas Ż, Podzielny, Kamiński (75. Kozieł Ż CzK 79. minuta), Sadkowski Ż. Trener: Paweł Brzozowski.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-09 22:16:58

    zMIENCIE TEGO PREZESINE

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do