Reklama

Gdzie sprawcy zbiorowego zatrucia salmonellą?

Salmonella w przygotowanych potrawach była, ale winnych brak – takie wnioski płyną, po co prawda nieprawomocnej jeszcze, ale podjętej już przez Prokuraturę Rejonową w Starachowicach decyzji. Śledczy nie przedstawili zarzutów w głośnej, w ub. roku sprawie zatrucia salmonellą. Dlaczego? Sprawdził TYGODNIK.


Gorączka, bóle brzucha, a na końcu przymusowa wizyta w szpitalu. Dla kilkunastu młodych osób, impreza z okazji 18. urodzin, która zorganizowana została w jednej ze starachowickich restauracji, negatywnie kojarzyć się będzie do dziś. Jak informowaliśmy w 2018 roku na naszych łamach, młodzi ludzi, którzy wzięli udział we wspomnianej imprezie zatruli się salmonellą. O sprawie powiadomiona została Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Starachowicach, która wszczęła kontrolę.

Jej wynik nie okazał się pozytywny. Sanepid postanowił powiadomić miejscową Prokuraturę Rejonowa, która rozpoczęła własne śledztwo. Trwało kilka miesięcy, a zakończyło się 31 stycznia br., wydaniem postanowienia. Jak udało nam się dowiedzieć, śledczy nikomu nie przedstawili w tej sprawie zarzutów.


Postępowanie prowadzone było w związku z podejrzeniem popełnienia dwóch czynów. Pierwszy dotyczył sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia środków spożywczych, nieodpowiadającym obecnym normom jakości - powiedział Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. - W tym zakresie postępowanie umorzono wobec braku znaniom czynu zabronionego – dodał.


Kto przygotowywał potrawy?



Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, produkt spożywczy, który mógł być nośnikiem salmonelli, mógł w sposób prawidłowy przejść proces produkcji, transportu, a także przechowywania. - Oparto się o zeznania świadków, jak również dokumentację z kontroli przeprowadzonych przez odpowiednie organy. Chodzi o jajka, które były podstawą do stworzenia produktów, jakimi zatruli się mieszkańcy województwa świętokrzyskiego – zaznaczył rzecznik Prokopowicz.

Jak się okazało, śledczym nie udało się ustalić, na jakim etapie popełniono błąd, który spowodował zatrucie się salmonellą. - Drugi czyn dotyczył sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, powodując szerzenie choroby zakaźnej. Rzecz dotyczy działań osób pracujących w lokalu, a które odpowiedzialne były za przygotowanie potraw – stwierdził prok. Prokopowicz.

Prokuratura ustaliła kto brał udział w tym procesie. - Z uwagi na to, iż proces był wieloetapowy i uczestniczyło w nim kilka osób, nie udało się ustalić czy i na którym etapie doszło do niezachowania należytej staranności, podczas przygotowania produktów. Tym samym przygotowania potrawy, jaka zawierała salmonellę. Postępowanie umorzono z powodu niewyrycia sprawcy przestępstwa – zaznaczył rzecznik kieleckiej Prokuratury Okręgowej.

Sanepid zaskoczony



Zaskoczenia takim obrotem sprawy nie ukrywała Ewa Dróżdż, dyrektor starachowickiego Sanepidu. - Nasza stacja podjęła szereg czynności w tej sprawie. W lokalu były prowadzone kontrole, które pod koniec lipca 2018 r. zakończyły się wydaniem ostatecznej decyzji w tej sprawie. Prowadzone było również postępowanie mandatowe (nałożono mandat w wysokości 400 zł - przyp.red.). Tym bardziej dziwne jest to, że obecność bakterii salmonelli została potwierdzona w badanych produktach – stwierdziła nasza rozmówczyni. Jak dowiedział się TYGODNIK, na tym sprawa zbiorowego zatrucia nie zakończy się.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż organizatorzy i uczestnicy imprezy wystąpili na drogę sądową. Swoich roszczeń domagać się będą z powództwa cywilnego. - Takie informacje również do nas dotarły. Lokal na pewno stracił na tym wizerunkowo – dodała dyrektor Dróżdż. Trudno się temu dziwić zwłaszcza, po postanowieniu o umorzeniu śledztwa.

Rafał Roman

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do