Reklama

FKS Łazy w turnieju tysiąca drużyn grają dalej. Zimna krew pomocnika [ZDJĘCIA]

Emil Madejski bohaterem środowej potyczki w ramach I rundy piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Ofensywny pomocnik Familijnego Klubu Sportowego Łazy Starachowice, zapewnił swojej ekipie, awans do kolejnego etapu turnieju określanego mianem tysiąca drużyn. Podopieczni Pawła Brzozowskiego pokonali na stadionie przy Szkolnej Victorię Mniów 1:0.

Dla zespołu z miasta nad Kamienną, był to pierwszy w rundzie jesiennej, oficjalny mecz o stawkę. Jego zwycięzca wywalczył przepustkę do kolejnej odsłony Pucharu Polski na szczeblu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Gospodarze, w składzie których od pierwszej minuty pojawili się nowi gracze, sprawili swoim sympatykom miłą niespodziankę.


Taki mecz jak z Victorią Mniów i taka wygrana były nam potrzebne – stwierdził Paweł Brzozowski, szkoleniowiec Familijnego Klubu Sportowego Łazy, który przemeblował blok defensywny. Między słupkami, podobnie jak w poprzednim sezonie zameldował się Hubert Chrząstowski. W rolę jednego ze środkowych obrońców wcielił się natomiast, znany z ligowych boisk Sebastian Żak. Szansę gry od pierwszej minuty otrzymał ponadto Mateusz Jezilun. Popularny „Jezi” murawę musiał jednak opuścić już po kwadransie. W 15. minucie doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszy występ.

Nie było sensu podejmować ryzyka. W najbliższą niedzielę, 25 sierpnia o godz. 15 czeka nas pierwsze spotkanie w A klasie gr. III z GKS-em Arką Pawłów, w którym zamierzamy powalczyć o pełną pulę. Jeśli Mateusz nie zdoła wyleczyć urazu, do tego czasu, w kadrze meczowej zastąpi go ktoś inni – zapewniał trener Brzozowski, który nie ukrywał zadowolenia z triumfu. – Ekipa z Mniowa to jeden z silniejszych zespołów w tej lidze. Nasze ustawienie wyeliminowało możliwość przeprowadzenia skutecznej akcji przez rywali – dodał szkoleniowiec gospodarzy.




Jedyny gol padł w 60. minucie. Emil Madejski zachował najwięcej zimnej krwi w polu karnym rywala. Futbolówkę po strzale jednego z miejscowych graczy odbił bramkarz gości. Do piłki dopadł pomocnik FKS-u Łazy i umieścił ją w siatce. – Gol otworzył wynik. Wówczas grało nam się zdecydowanie łatwiej. Po przerwie nasza gra wyglądała lepiej niż w pierwszych 45 minutach – zaznaczył trener Brzozowski, który chwalił m.in. debiutującego w drużynie Kacpra Podzielnego. - Bardzo dobrze, oprócz jednego z dwóch naszych stoperów, spisał się również Jacek Kamiński. U wymienionych zawodników widać, doświadczenie ligowe. Pozostali wznieśli sporo świeżości. Utrzymaliśmy korzystny rezultat do ostatniego gwizdka. To cieszy – uzupełnił coach, który z klubem z osiedla Łazy świętował w czerwcu awans do A klasy.

Puchar Polski na szczeblu ŚZPN

I runda (21 sierpnia)

FKS ŁAZY STARACHOWICE – VICTORIA MNIÓW 1:0 (0:0)

1:0 Emil Madejski (60)

FKS ŁAZY: H. Chrząstowski – Sadkowski Ż (65. Podzielny), Dobrucki (70. Sikora), Żak, G. Wójcik, Ciepluch Ż (68. Stachucy), Madejski, Maciąg Ż, Grudniewski (46. Kamiński), Jezulin (15. Pisarski), Mikosza. Trener: Paweł Brzozowski.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do