Reklama

Fajerwerki na boisku i poza nim, czyli... Tak FKS Łazy świętował awans [ZDJĘCIA]

Efektowny pokaz pirotechniczny, wielka feta w której wzięli udział zawodnicy, sztab szkoleniowy, sponsorzy, a także przyjaciele klubu. To była niezapomniana niedziela w wykonaniu Familijnego Klubu Sportowego Łazy Starachowice. Team prowadzony przez Pawła Brzozowskiego, w ostatnim meczu sezonu pokonał u siebie lidera rozgrywek.


Wiosna w wykonaniu graczy FKS Łazy zapewne przejdzie do historii świętokrzyskiego futbolu. Starachowiczanie zakończyli ją bez porażki, grając efektownie i efektywnie. W niedzielę, na boisku ze sztuczną trawą przy ul. Szkolnej ograli GKS Obrazów 3:2. Gospodarze w pierwszej połowie nie wykorzystali kilku dogodnych do wpisania się na listę strzelców okazji. Wynik w 39. minucie otworzył Piotr Mikosza. Po zmianie stron, dwa trafienia dołożył niezawodny w tym sezonie Emil Madejski. Dzięki dwóm trafieniom, skrzydłowy drużyny z osiedla Łazy, awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców świętokrzyskiej B klasy gr. III. Madejski zdobył 20 goli, czym zrównał się w ilości strzelonych goli z Adrianem Kucharczykiem z KS Tarłów.


Wychodziliśmy na mecz, by zaprezentować się przed własną publicznością jak najlepiej. Ciśnienie opadło, bowiem awans mieliśmy już zapewniony tydzień wcześniej, kiedy pokonaliśmy na wyjeździe Zorzę Czajków 6:3 - powiedział Paweł Brzozowski, szkoleniowiec gospodarzy. - Zagraliśmy dla naszych kibiców, którzy przybyli na obiekt przy ul. Szkolnej tak licznie. Założeniem było to, by podtrzymać dobrą passę. Nie chcieliśmy przegrać, tylko zrobić wszystko, by 3 punkty zostały w Starachowicach. To się w pełni udało. Cieszymy się bardzo, bo zasłużyliśmy na awans ciężką pracą. Nie było w tym przypadku – podkreślił trener zespołu.


Ekipa z miasta nad Kamienną sezon 2018/19 zakończyła z dorobkiem 46 punktów. Lider tabeli zakończył zmagania z 54 "oczkami" na koncie. - Liczyliśmy na to, by zachować czyste konto. To się nie udało, ale byliśmy w stanie wpisać się na listę strzelców i zaskoczyć defensywę rywali. Graliśmy w trudnych warunkach, przy wysokiej temperaturze, ale były one jednakowe dla obu drużyn. W końcówce czuć było zmęczenie nie tylko tym spotkaniem, ale i całą rundą – przyznał trener Brzozowski.

Szkoleniowiec FKS Łazy dziękował zawodnikom. - Życzyłbym każdemu trenerowi, by miał okazję i wielką przyjemność pracować z taką grupą. Stworzyli niepowtarzalną atmosferę, której nie da się opisać słowa. Pokazaliśmy starachowicki charakter. Z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze, już w rozgrywkach A klasy – zaznaczył nasz rozmówca.

Trener Brzozowski znalazł się w gronie uhonorowanych osób przez ŚZPN (piszemy o tym w ramce obok). Po pierwszej połowie, w jego oczach zakręciła się łezka. - To są chwile dla których warto żyć i dla których warto pracować w piłce. Są nagrodą za trud i wiele wyrzeczeń, jakie trzeba poświęcić dla klubu. Wszyscy w klubie wykonali kawał dobrej roboty. Wyróżnienie jakie otrzymałem, chciałem zadedykować tym, którzy pracowali na awans. Dzięki postawie zawodników zostałem dostrzeżony, przez władze związku – stwierdził szkoleniowiec zwycięskiej ekipy.

Zawodnicy wraz z ich rodzinami, trenerzy i przyjaciele FKS Łazy przenieśli się pod wiatę, tuż obok basenu. W tym miejscu odbyła się wielka feta. Było wspólne grillowanie, smakowita pizza i pokaz fajerwerków. Fajerwerków nie zabrakło również na murawie. Brylował w nich zwłaszcza Karol Maciąg, który dwukrotnie mijał rywali słynną ruletą, a la Zinedine Zidane.

Gratulacje w przerwie
W przerwie niedzielnego spotkania pomiędzy FKS-em Łazy Starachowice, a GKS-em Obrazów odbyła się niezwykła uroczystość. Członek zarządu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej Paweł Rybus, wręczył pamiątkowe odznaki przedstawicielom starachowickiego klubu. Otrzymali je: prezes Konrad Rączka, trener zespołu Paweł Brzozowski, a także kierownik drużyny Tomasz Jackowski. Gratulacje za wywalczony w kapitalnym stylu awans złożył osobiście starosta powiatu starachowickiego Piotr Babicki, którzy przekazał list gratulacyjny i grawerton. Grawerton w imieniu prezydenta miasta Marka Materka przekazał klubowi również Leszek Kowalski, pracownik Urzędu Miasta.
Podziękowań nie było końca, po ostatnim gwizdku arbitra. Prezes Staru Emil Krzemiński wraz z członkiem zarządu Rafałem Obrębskim przekazali okolicznościowy puchar. Sukces klubu z osiedla Łazy został również doceniony przez dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Podczas fety, pod wiatą Krystian Sadza także nie szczędził ciepłych słów pod adresem ekipy Pawła Brzozowskiego.

fot. Rafał Roman, Maciej Myszka



B Klasa, gr. III
22. kolejka (9 czerwca)
FKS ŁAZY STARACHOWICE - GKS OBRAZÓW 3:2 (1:0)
1:0 Piotr Mikosza (39), 2:0 Emil Madejski (55), 2:1 Karol Lasek (63)-karny, 3:1 Emil Madejski (72), 3:2 Mateusz Zimoląg (74)
Sędziował: Marcin Kotaś (Ostrowiec Św.)
ŁAZY: Chrząstowski - Strycharski, Dobrucki, Gralec, Roman, Misiałkiewicz (65. Pisarski), Madejski, Mikosza (89. Marzec), Maciąg, Radło (74. Sikora), Sadkowski (85. Ostatek). Trener: Paweł Brzozowski.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do