
42 tys. zł dla wszystkich szkół podstawowych w Starachowicach, po 5.250 zł na jedną szkołę - tyle ma wynosić ekobudżet dla naszych podstawówek. Na co zostanie spożytkowany?
To pomysł zainspirowany i wypracowany przez młodzież i adresowany do młodzieży. Zielone szkoły, bo o nich mowa, od nowego roku szkolnego zawitają do starachowickich podstawówek.
- Wchodzimy do szkół po to, żeby uświadomić uczniom, że odpowiadają za miejsca, w których uczą się i spędzają znaczną część dnia. To dla nich adresowany jest ekobudżet - premiowane będą inicjatywy zgłoszone uczniowie przez uczniów. Liczba projektów na szkołę jest nieograniczona - poinformował Marek Materek, prezydent Starachowic dodając, że ekobudżet na 42 tys zł jest w stu procentach finansowany z środków zewnętrznych: funduszy norweskich i budżet państwa.
- To projekt stworzony przez młodzież i dla młodzieży. Od września będą spotkania w szkołach podstawowych, podczas których będziemy wyjaśniać i zachęcić do projektów - mówi Klaudia Chamera, przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta.
- Termin składania ofert upływa 24 października - mówi Mariusz Majewski, szef Referatu Edukacji Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Mam nadzieję na kreatywność młodzieży.
Owocem tego projektu maja być m.in. ogródki społecznościowe, jakie powstały np. Uniwersytecie Trzeciego Wieku przy ul. Glinianej czy osiedlu Wzgórze lub tzw. Park Ledy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest ogromna żenada nie warta żadnej konferencji prasowej. Co to jest 5 tys zł ??? Ogrodzenie nieszczęsnej winniczki na terenie Manhattanu kosztowało 3 tys zł. To jest jakiś ochłap z pańskiego stołu w porównaniu z tym, ile pieniędzy zostało w mieście zmarnowane na nietrafione i nikomu nie potrzebne inwestycje. Zwyczajnie wstyd !!!!