
Skazani na ciepło z ZEC-u ????? Starachowice są w większości zabudowane budynkami blokowisk, które często sąsiadują z domami prywatnymi. Bloki to zasoby dwóch Spółdzielni Mieszkaniowych oraz Wspólnot mieszkaniowych - razem ok 11 tys. mieszkań z których ok 4,5 tys. należy do wspólnot. Bloki zamieszkuje ok 30 tys mieszkańców
Głównym dostawcą ciepła do ogrzewania /co/ i centralnej ciepłej wody /ccw/ jest gminna spółka - Zakład Energetyki Cieplnej (ZEC) posiadająca dwie kotłownie na obrzeżach miasta jedna- przy ul Kościelnej druga, oddalona na peryferiach w strefie przemysłowej przy ul Ostrowieckiej ( niektórzy twierdzą, że to centrum, mimo że jest to rejon pełen firm). Dochody ZEC to sprzedaż /co/ i /ccw/, wymienników ciepła oraz węgla opałowego. W ostatnich latach niemal we wszystkich blokach zlikwidowano indywidualne piecyki gazowe, przez co ZEC przejął produkcje /ccw/ zyskując dodatkowy dochód. Kilka bloków zasilanych jest w /co/ i /ccw/ przez konkurencyjną prywatną firmę „Celsjum”, która posiada kotłownię na Bugaju. Firma „Celsjum” odeszła od węgla na rzecz odzysku ciepła z drukarni ,opalania gazem i zrębkami drewna idąc w tzw „zielona energię. Opłaty za mieszkania w blokach nie są małe i ciągle rosną . 50- 60 % opłat za mieszkania to składowe /co/ i /ccw/, które są głównym czynnikiem podwyżek. Do tego dochodzi wzrost cen za śmieci, które również będą rosły. Jedną z głównych przyczyną wzrostu cen ciepła są rosnące ceny za emisję dwutlenku węgla przez kotłownie węglowe. Ceny za CO 2 stale rosną, co wg informacji ZEC-u wygenerowało koszty kilku milionów dodatkowych złotych które można było przeznaczyć na modernizacje sieci. I w tym momencie należy zadać pytanie - czy nam mieszkańcom ma być obojętne, jak funkcjonuje ZEC i czy jesteśmy skazani na jego monopol ??? Co będzie, jeżeli dalej ceny będą rosły???. Może „Celsjum”, które już raz podejmowało próbę przejęcia bloków od ZEC-u, zaoferuje lepszą cenę, może wrócimy do nowoczesnych dwufunkcyjnych piecyków gazowych /niektóre wspólnoty zastosowały to rozwiązanie i im się to bardziej opłaca/, a może jak zostaną uruchomione środki unijne pójdziemy w fotowoltaikę + pompy ciepła. Wtedy ZEC straci odbiorców i padnie, i co wtedy zrobią przeciwnicy obecnego prezydenta oraz prezesa ZEC ??? Tu warto dodać, że na instalacje ciepłej wody bloki zaciągnęły wielotysięczne kredyty. Czy mamy zaciągnąć kolejne zmieniając źródła ciepła ?? ZEC idąc w kierunku ograniczenia wzrostu cen proponuje wybudowanie na terenie kotłowni przy ul. Ostrowieckiej nowoczesnej Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych (ITPOK), jakich już kilka od lat funkcjonuje w Polsce setki w Europie, tysiące na świecie. Obie starachowickie kotłownie posiadają już całkiem wysłużone kotły, a w tej na Ostrowieckiej, z lat 70-tych, w ubiegłym roku uruchomiono nowy kocioł. I jakoś nie było protestów, mieszkańców domków czy innych starachowiczan, a i głosu nie zabierał Honorowy Obywatel Starachowic. Tak czy siak ZEC w najbliższym czasie, będzie musiał wydać miliony na modernizacje starych kotłowni.
Każdy proces spalania emituje jakieś gazy i substancje szkodliwe - zależy, co spalamy i w jakiej technologii. Palenie biomasą, zrębka drzewną, gazem czy specjalnie przygotowanymi śmieciami. Wszystko zależy, co i w jakim stężeniu. I tu należy podać znane, wielokrotnie badane przykłady - - stary piec w prywatnym domu emituje więcej szkodliwych substancji niż największe w Polsce spalarnie /śmieci/ ITPOK. Wg obowiązujących przepisów, każda kotłownia musi mieć od 10 do 30 razy niższe stężenie szkodliwych gazów niż piec w domku jednorodzinnym– takie są wymogi dla tych obiektów!! Spalanie prawie wszystkim kojarzy się z dymem, pyłami i odorem. Tak jest, gdy obserwujemy niektórych sąsiadów z domków, których znaczna część ma stare piece i pali się byle czym. I tak to działa na naszą wyobraźnie powodując sprzeciw. Straszy się dymem, odorem, śmieciami z całej Europy. I ten chwyt psychologiczny działa – wykorzystują go przeciwnicy strasząc mieszkańców.
W temacie tzw. spalarni śmieci zabierano już wielokrotnie negatywnie głos –przez niektóre stowarzyszenia. Naszemu Stowarzyszeniu nie jest obojętna ekologia, zdrowe powietrze i zdrowie, ale też ważne są koszty /co/ i /ccw/. Nie zależnie jakie by proponowano rozwiązania oczekiwaliśmy rzeczowej merytorycznej dyskusji. Niestety poza jedynym fachowcem prof. Wielgosińskim z Politechniki Łódzkiej, eksperta w dziedzinie gospodarki odpadami i spalarni, którego zaprosiliśmy, nie było nikogo innego, kto by w tak fachowo, w oparciu o światowe badania naukowe wyjaśnił funkcjonowanie takiej spalarni. Przedstawiciele ekologów oraz przeciwnicy nie zaprosili żadnego eksperta. Straszy się ludzi niepopartymi naukowo informacjami, podaje przykłady niechlujstwa w firmie sprzątającej nie mającej nic wspólnego z ZEC-em, twierdząc, że będzie źle. Mówi się, że już są gromadzone śmieci i się nimi pali. /za te informacje ZEC skierował sprawę na drogę sądową/ Mówi się nieprawdę o istniejących spalarniach w Janiku i Radomiu. Krytykanci tej inwestycji nie odpowiedzieli też na argumenty inżyniera Adama Buchelta, który w „Gazecie Starachowickiej” opisywał korzyści z budowy tej instalacji. Nie odpowiedzieli na pytanie, jeżeli nie spalarnia to co, jakie rozwiązanie hamujące wzrost cen ???? Jakie inne źródło opału zamiast węgla??? Bez zmiany źródła opału tj węgla ZEC nie otrzymamy żadnych pieniędzy unijnych na inwestycje modernizacyjne lub np. podłączenie domków do sieci tak jak to się stało w w Ostrowcu św.
Jakoś nie nawiązano do istniejącego smogu powstającego ze spalin samochodów jeżdżących drogą nr 42, firm, kotłowni i setek prywatnych domów, które zatruwają siebie, i miasto. Nie nawoływano do montażu nowoczesnych instalacji w prywatnych domach. Jakoś nie zauważono że, od dziesięcioleci niemal w centrum miasta mamy firmy przemysłowe na tzw dawnej hucie. ZEC podejmował modernizacje poprzez opalanie gazem w ramach tzw. „kogeneracji”, przeważył węgiel co skończyło się łapówkarską aferą węglową. Może warto zwiększyć społeczną kontrolę na ZEC-em, przyjrzeć się zatrudnieniu, wydatkom, modernizacjom, kosztom emisji spalin, sponsoringiem. Oczekiwać wyliczeń finansowych, za co będzie budowana instalacja, jakie da korzyści finansowe mieszkańcom. Bo może być tak, że jak kilka bloków odejdzie od ZEC-u w imię rachunku ekonomicznego, a za nimi pójdą kolejne. To tak samo, jak zaczęto ocieplać bloki, niby nie było potrzeba, a wszyscy ocieplili. I wtedy z ZEC-u zostanie tylko wspomnienie . Może ZEC zostanie sprywatyzowany, co może mieszkańcom wyjdzie na dobre, a nowym przejmujący władze odejdzie problem kogo zatrudnić ze swoich. Mamy prywatna firmą „Celsjum „ i nie ma draki ceny przystępne, a może będą jeszcze lepsze. Idźmy na referendum to najwyższa forma demokratyczna zasięgania opinii mieszkańców. Oddajmy rozsądny głos w imię zrównoważonej logiki łączącej koszty produkcji energii cieplnej opłat i eklogi. Zarząd Stowarzyszenia Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych.
Pisze Andrzej Fornalik:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie