
W gościnnych progach Spółdzielczego Domu Kultury w Starachowicach odbył się wernisaż wystawy fotograficznej Zbigniewa Kopańskiego "Kolory muzyki... i nie tylko...".
Swoje spojrzenie na malarstwo i muzykę zaprezentował pomysłodawca i założyciel Starachowickiego Towarzystwa Fotograficznego.
- Nowe życie, spotykamy się po pandemii, z czego się bardzo cieszę - witała w sali wystaw SDK Beata Wiśniewska, kierownik. - Wystawą pana Z. Kopański rozpoczynamy sezon wystawowy. Pan Zbigniew, pasjonat fotografii znudzony już dotychczasowym jej ujęciem poszedł w fotografie malarskie. Widać forma i kolor mu się znudziły i trzeba było je przełożyć na swój własny język. Zapraszam i proszę się tu czuć jak u siebie w domu.
- Witam koneserów i sympatyków fotografii artystycznej. Osobiście jestem związany z SSM od dawna. Był koniec lat 60. gdy założyłem koło fotograficzne Skarpa, działało w podziemiach suszarni - przywołał w pamięci Z. Kopański tych, którzy tam działali i tworzyli wystawy w Praktycznej Pani i na Czerwonego Krzyża.
Mówiąc o swoich osiągnięciach bohater wystawy, stwierdził, że jego spojrzenie na fotografie się zmienia...
- Kiedyś głównie osoby fotografowałem, ale ciągoty malarskie spowodowały to, co państwo widzicie. To jest retrospekcyjna wystawa z kilku lat, są tu również moje ciągoty muzyczne pokazane. Muzyka fotograficzna we mnie drzemie... - podsumował.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie