Reklama

Drugi remis z rzędu. Wróciły wspomnienia z pamiętnego finału Ligi Mistrzów

18/10/2020 17:02

Adam Karwacki, Marcin Dynarek, a także Szczepan Dziewięcki w pierwszej połowie niedzielnej konfrontacji z Bucovią Bukowa wpisywali się na listę strzelców. Trzy trafienia, jak się później okazało się nie wystarczyły do tego, by sięgnąć po komplet punktów w meczu wyjazdowym. – Szkoda, bo byliśmy na najlepszej drodze do tego, by odnieść triumf – powiedział grający szkoleniowiec Kamiennej Brody.

Kamienna po niespodzianym remisie z Zorzą Tempo Pacanów, tym razem również podzieliła się punktami z ligowym rywalem. Przed oczami sympatyków gości, stanęły zapewne obrazki z pamiętnego, bo rozegranego maju 2005 r. finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. W Stambule, włoski AC Milan po pierwszych 45 minutach prowadził z Liverpoolem 3:0. Po zmianie stron, Jerzy Dudek i spółka odrobili straty, doprowadzając w regulaminowym czasie gry do remisu 3:3. Scenariusz niedzielnej potyczki z Bucovią Bukowa, był niemal identyczny. To zespół Marcina Dynarka do szatni schodził w kapitalnych nastrojach.

- Tak naprawdę, mieliśmy kilka innych dogodnych, 100-procentowych sytuacji do tego by zdobyć kolejne bramki. Brakowało skuteczności, skupienia i ostatniego podania – tłumaczył grający trener. Po przerwie, team z powiatu kieleckiego zdobył gola na 1:3. Ta sytuacja okazała się przełomowa. – Gospodarze na pewno poczuli się wówczas pewniej. Niepotrzebnie cofnęliśmy się, oddając pole przeciwnikowi, który to wykorzystał. Mogliśmy zdobyć 3 punkty, a tak do Brodów wracamy z jednym "oczkiem" – zaznaczył nasz rozmówca, który był jednym z tych graczy, którzy pokonali golkipera miejscowych.

- Pierwszą odsłonę można podsumować w naszym wykonaniu krótko: dominacja. Przeważaliśmy. To spotkanie było do wygrania – podkreślił trener Kamiennej. Biało-niebiescy kończyli mecz w osłabieniu. W końcówce bramkarz Kamiennej Kamil Wielguszewski, ratował się wyjściem, po którym sędzia ukarał go czerwoną kartką. – W tej sytuacji gospodarze mogli pokusić się o gola – wyjaśnił Dynarek. 

Klasa okręgowa
12. kolejka (18 października)
BUCOVIA BUKOWA – KAMIENNA BRODY 3:3 (0:2)
0:1 Adam Karwacki (25), 0:2 Marcin Dynarek (35), 0:3 Szczepan Dziewięcki (52)
Sędziował: Karol Maj (Kielce)
KAMIENNA: Wielguszewski CzK 83 min. - Mularski, Małaczek, Karwacki, Grudziecki, Maciejczak, Dziewięcki, Kiljański, Latała (46. Celary), Dynarek, Adamczyk (65. Furtowicz, 84. Jóżwik). Trener: Marcin Dynarek.

Następna seria gier
13. kolejka (24-25 października):
Piast Stopnica – Sparta Dwikozy, Zryw Zbigniewice – Sparta Kazimierza Wielka, Stal Kunów – Piaskowianka Piaski, Unia Sędziszów – Orlęta Kielce, Świt Ćmielów – Wicher Miedziana Góra, Kamienna Brody – Zenit Chmielnik (niedziela, godz. 13), Klimontowianka Klimontów – Bucovia Bukowa, Victoria Skalbmierz – Zorza Tempo Pacanów.

fot. Kamienna Brody 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do