Reklama

Drożej za ciepło - dlaczego?

Noworoczne podwyżki zaczęły się dawać we znaki mieszkańcom Starachowic. Skąd te podwyżki ciepła? - pytają nasi Czytelnicy.


Tuż przed Bożym Narodzeniem dotarła do mieszkańców Starachowicach kolejna mało zadowalająca informacja - od nowego roku wzrosną ceny ciepła. Na kalkulacje nowych kosztów uwzględniających wyższe ceny ciepła nie trzeba było czekać. Chociaż zmiany cen z tytułu dostaw energii cieplnej w Starachowicach zostały zatwierdzone przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, mieszkańcy mają co do wzrostu tych cen duże wątpliwości. Są one podnoszone nadal w kontekście niedawnego połączenia Zakładu Energetyki Cieplnej i Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.


Z czego wynikają te podwyżki? - pyta nasza Czytelniczka. - Ponoć ZEC osiąga duże zyski. Czy te wyższe ceny ciepła to nie efekt opieki nad MZK? Dlaczego u nas za podgrzanie ciepłej wody płacimy 25 zł za metr sześcienny a w Radomiu 14 zł? To samo dotyczy centralnego ogrzewania. To jest bulwersujące, to znacznie obciąża domowy budżet. Właśnie dostałam nowe rozliczenie ze spółdzielni i rachunki są wyższe o 20 zł. Dla emeryta, który nie ma z czego szaleć to znaczna kwota. A niestety w Starachowicach mieszka wiele osób starszych.


Jak uprzejmie informował przed końcem roku ZEC, od dnia 1 stycznia 2020 r. obowiązywać będzie nowa taryfa dla ciepła zatwierdzona decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 11 grudnia 2019 roku. - Taryfy dla ciepła zawierającej nowe ceny są wyższe średnio o 7,69% w stosunku do dotychczasowej taryfy - poinformował Zakład Energetyki Cieplnej w Starachowicach.

Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji prezesa URE, ceny i stawki opłat skalkulowane zostały na podstawie kosztów uzasadnionych prowadzenia działalności gospodarczej, zaplanowanych dla pierwszego roku stosowania taryfy wraz z uzasadnionym zwrotem z kapitału zaangażowanego w prowadzoną działalność polegającą nawytwarzaniu ciepła. Z czego wynikają tak znaczne koszty?


Jest to decyzja prezesa URE - w podwyżce zawarte zostały zwiększone koszty, które wpłynęły na wzrost cen, mimo że udało się obniżyć koszty zakładowe. Na wzrost cen wpływ mają: cena zakupu uprawnień emisji CO2 do atmosfery, koszt cen węgla, wszelkie opłaty środowiskowe, które ponosimy, wzrost cen energii elektrycznej (które prawdopodobnie od nowego roku wzrosną o 30 proc.) - tłumaczy Marcin Pocheć, prezes ZEC w Starachowicach, dodając, że obie działalności ciepłownicza i komunikacyjna są prowadzone w ramach jednej spółki, ale sprawy finansowe prowadzone są rodzielnie, dlatego nie ma sytuacji, by jedna spółka utrzymywała się kosztem drugiej.


 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do