
Budowa północno-zachodniej obwodnicy Starachowic na finiszu. Już tylko formalności dzielą nas od puszczenia ruchu. Tymczasem kierowcy zachodzą w głowę, dlaczego wciąż jest ruch wahadłowy na rondzie przy wylocie z miasta pod Wąchockiem. Na dniach ono zniknie - zapewnia inwestor, ale pojawi się w innym miejscu.
Budowa północno-zachodniej obwodnicy Starachowic ruszyła w lipcu 2022 roku. Wykonawcą jest firma Fabe Polska. Firma miała 18 miesięcy na zrealizowanie prac. Choć z poślizgiem, to prace są już na finiszu i dosłownie tygodnie dzielą nas od oddania inwestycji do użytku. Koszt budowy to blisko 140 mln zł z budżetu państwa i województwa. Zadanie współfinansowane jest ze środków Rządowego Programu Uzupełnienia Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Drogowej – Mosty dla Regionów.
Trasa ma 3,5 km. Obwodnica zaczyna się przy wjeździe do Starachowic od strony Wąchocka, gdzie jest rondo i estakadą nad torami prowadzi w kierunku Tychowa Starego, gdzie również powstało nowe rondo koło cmentarza na Bugaju. Droga omijała miasto i Specjalną Strefę Ekonomiczną, gdzie w godzinach szczytu tworzą się największe korki.
Planowane puszczenie ruchu nowo budowaną obwodnicą budzi spory entuzjazm kierowców, zwłaszcza, że od 15 lipca 2024 roku zostaje zamknięta dla ruchu droga nr 744 na odcinku Tychów Stary - Starachowice. Planowane jest wprowadzenie objazdów do Starachowic przez Wąchock dla pojazdów do 3,5 tony oraz drogą krajową nr 9 (Radom-Rzeszów) dla pojazdów powyżej 3,5 tony. Na zamkniętym odcinku drogi nr 744 Starachowice - Tychów Stary będą mogły poruszać się pojazdy uprzywilejowane (pogotowie ratunkowe, straż pożarna, policja) oraz Powiatowa Linia Komunikacyjna.
W związku z tą organizacją ruchu pojawiło się zasadne pytanie od Czytelnika, dlaczego wciąż obowiązuje wahadło na nowym rondzie przy ul. Starachowickiej w Wąchocku?
- Wygląda na to, że prace są ukończone a rondo dalej nie jest drożne. Ruch wahadłowy nasila korki na wylocie z miasta, a niebawem będzie jeszcze gorzej, jak od 15 lipca zamknięta będzie droga na Tychów Stary. Dlaczego ten stan trwa tak długo? - pyta nasza Czytelniczka.
- Wahadło będzie do momentu uzyskania projektu docelowej organizacji ruchu. Dokument ten jest procedowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach. Fizycznie prace na obwodnicy zostały zakończone, ale formalne procedury muszą być dopełnione. Jeśli wykonawca dostanie docelową organizację ruchu, wtedy ruch się udrożni. Jest duża szansa, że nastąpi to po 15 lipca, gdyż GDDKiA w Kielcach na dniach ma wprowadzić wahadło na swojej inwestycji, czyli przy budowie obwodnicy Wąchocka - przekazuje mało optymistyczne wieści Andrzej Kraiński, ze Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
Dobra wiadomość jest taka, że do końca lipca wykonawca ma czas na wykonanie robót i zgłoszenie inwestycji do odbioru przez nadzór budowlany.
- Skrajny termin oddania północno-zachodniej obwodnicy Starachowic do użytku kierowców to koniec sierpnia 2024 roku - ocenia A. Kraiński.
Tymczasem ogłoszono przetarg na łącznik obwodnicy Starachowic i Wąchocka. Oferty można składać do 6 sierpnia. Wykonawca ma realizować zadanie w systemie zaprojektuj i wybuduj, dbając o wszelkie formalności i pozwolenia. Inwestycja powinna być gotowa w 2026 roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie