Domowe zwierzęta w wakacje. O tym trzeba pamiętać!

Okres wakacji sprzyja krótkim wypadom lub wyjazdom na dłuższe urlopy. Co w tym czasie zrobić z psem czy kotem? Zabrać ze sobą, czy lepiej zostawić w domu? Z kim? Dylematów jest całe mnóstwo. Wątpliwości rozwiewa Dariusz Białoń, weterynarz.

- Pies czy kot na wakacyjnym wyjeździe, to dobry pomysł?

- Wszystko zależy od tego dokąd jedziemy i jakie zwierzę ze sobą zabieramy. W przypadku psa, który jest zżyty z rodziną, a warunki lokalowe pozwalają na jego zakwaterowanie w miejscu naszego pobytu, to jak najbardziej doby pomysł. Jest wiele domów wczasowych itp. które dziś przyjmują gości ze zwierzętami. Są ku temu odpowiednie warunki a dla psa, który jest zsocjalizowany z otoczeniem, to nowe doświadczenie. Kota raczej bym nie zabierał, bo nie będzie to dla niego atrakcja, a raczej trauma, bo koty nie lubią zmiany otoczenia. 

  - Czy i jakie jest ryzyko, kiedy zabieramy psa ze sobą?

- Przede wszystkim trzeba zadbać o nasze i jego bezpieczeństwo w podróży, odpowiednia klatka lub transportem, kiedy są do tego wskazania należy podać coś na wyciszenie lub leki przeciwwymiotne, bo i zwierzętom to się zdarza w czasie podróży. Pod żadnym pozorem nie zostawiać psa zamkniętego w aucie na parkingu, zwłaszcza w upalne dni. Zapewnić dostęp do wody. Jeśli pies jest stabilny emocjonalnie, zmiana otoczenia nie powinna stanowić dla niego problemu. Ale lepiej nie zostawiać go samego w obcym miejscu, kiedy wychodzimy z miejsca zakwaterowania. Trzeba uważać na inne zwierzęta, które mogą też tam mieszkać.  

  - Jeśli zostawić zwierzę, to gdzie i z kim?

- Najbardziej odpowiedni będzie ktoś z rodziny lub znajomy, który zna zwierzę i otoczenie, w którym ma być zostawione. Nie może być to ktoś przypadkowy. Dobrym rozwiązaniem są psie hotele, których pojawia się coraz więcej na mapie regionu. Warto wcześniej się rozeznać, jakie panują tam warunki, czy pies będzie odpowiednio zaopiekowany, czy tylko otrzyma boks, z którego odbierzemy go za dwa tygodnie. Dobrze zostawić psu jego karmę, do której jest przyzwyczajony, kontakt do weterynarza, który zna psa. W między czasie zadzwonić, dowiedzieć się, jak pies się czuje. Dziś te usługi są świadczone na wysokim poziomie. Trzeba o to zadbać wcześniej, bo w sezonie wakacyjnym są one dość mocno oblegane.

  - Dość powszechne w okresie letnim są przypadki porzucania zwierząt przed wakacyjnym wyjazdem. Spotkał się Pan osobiście z taką sytuacją?

- Słyszy się o tym, ale osobiście nie miałem do czynienia z takim porzuconym na wakacje psem czy kotem. W tym okresie na pewno zdecydowanie trudniej jest z adopcjami zwierząt, bo nikt nie chce brać do ich domu, kiedy w najbliższym czasie planuje wyjazd. 

My na urlop i pies na urlop - mały tytuł

Kiedyś było to rzadkością, dziś powoli staje się normą. Hotelowe usługi dla zwierząt są coraz bardziej powszechne, a miejscówkę na wakacje dla pupila trzeba rezerwować z wyprzedzeniem.

 Jak wygląda pobyt naszego pupila w takim miejscu.

- Jesteśmy hotelikiem domowym. Do dyspozycji zwierząt są pokoje, podobnie jak dla ludzi, tylko z innym wyposażeniem. Zawsze zapraszamy wcześniej właścicieli czworonogów do obejrzenia miejsca, w którym mają zostawić swojego psa czy kota, zobaczenia, jakie są warunki - mówi Anna Domagała z Hotelu Diana w Skarżysku-Kam. 

- Tak naprawdę opieka nad zwierzęciem zależy od tego, jak właścicieli sobie życzy. Jedni chcą, by były to faktycznie wczasy dla pupila, gdzie ma kontakt z innymi zwierzętami, inni przeciwnie - chcą by pies był sam, bo obawiają się tych kontaktów. Pies na miejscu jest karmiony, ma zapewnione spacery. Jeśli chodzi o żywienie, to zawsze sugeruję własną karmę, która daje pewność, że nie będzie żadnych dolegliwości a poza tym zmniejsza to pewny stres, który i tak już jest w związku ze zmianą miejsca. Karmienie wedle wskazań, dwa lub trzy razy dziennie - zależy, jak właściciel sobie życzy.

Do hotelu trafiają zarówno psy, jak również koty, są też zwierzęta do adopcji.

W psim hotelu zwierzęta mają domowe warunki, do tego przestrzeń na powietrzu - przy domu jest ogrodzony las

  Rozmawiała Ewelina Jamka