Reklama

Do powtórki z jesieni zabrało sekund. Star coraz bliżej IV ligi [ZDJĘCIA]

Piotr Maniara, a także Maciej Horna byli autorami bramek w rozegranym w rundzie jesiennej starciu Staru Starachowice z GKS-em Rudki. We wrześniu, na stadionie przy ul. Szkolnej, goście długo prowadzili 1:0, ale w ostatniej minucie zdołali zapewnić sobie remis. W niedzielę, to "Gieksa", po zmianie stron mogła przesądzić o losach rywalizacji. Szczęście ponownie uśmiechnęło się jednak do ekipy Arkadiusza Bilskiego.

Początek niedzielnej konfrontacji w ramach 24. kolejki o mistrzostwo świętokrzyskiej klasy okręgowej zwiastował wielkie emocje. To goście dość szybko, bo już w 3. minucie otworzyli wynik. Podawał Dariusza Anduła, a gola zdobył Artur Kidoń. Skrzydłowy Staru umieścił piłkę w siatce z bliskiej odległości. Kilka chwil później na listę strzelców wpisał się Dariusz Kowalski, który zaskoczył debiutującego między słupkami w drużynie z grodu nad Kamienną Dawida Pochecia.

Ponieważ do ostatniego gwizdka kończącego pierwszą połowę, żadnemu z zespołu nie udało się zaskoczyć defensywy rywali, na przerwę futboliści Staru i GKS-u Rudki schodzili przy stanie 1:1.


Nie było to dla nas łatwe spotkanie, bowiem rywal zawiesił nam wysoko poprzeczkę. Musieliśmy się zdecydowanie natrudzić, by wygrać - powiedział trener przyjezdnych Arkadiusz Bilski, który tym razem posadził na ławce rezerwowych Filipa Niewczasa.


Podopieczni Janusza Cieślaka, w drugiej części byli bliżej zdobycia zwycięskiego gola. Zagrali ofensywnie i odważnie. Dobrze na murawie wprowadził się do gry Bartosz Wiecha, który w 57. minucie zmienił Mariusza Jarosa. Doświadczony napastnik, który wiosną regularnie zdobywał bramki dla GKS-u narzekał na ból w pachwinie. W końcówce, kapitalną interwencją popisał się golkiper starachowiczan, który sparował piłkę na rzut rożny, po tym jak szczęścia próbował Szymon Michta. 30-latek sprytnym, technicznym uderzeniem z ostrego kąta starał się zaskoczyć Pochecia.

Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, a co za tym idzie podziałem punktów, Emil Gołyski znalazł sposób na pokonanie Dawida Rafalskiego. Trzy punkty pojechały do Starachowic. - Niestety taka jest piłka. Były spotkania, w których zdobywaliśmy zwycięskie gole w doliczonym czasie, dziś straciliśmy jakże cenne punkty. Niewiele zabrakło do tego, by historia z rundy jesiennej powtórzyła się – podkreślił szkoleniowiec sportowej wizytówki gminy Nowa Słupia Janusz Cieślak.


Był to mecz niezwykle wyrównany, w którym nie brakowało walki i sytuacji z obu stron. Bardziej jednak w centrum boiska niż pod bramkami. Większość akcji kończyła się na wysokości 20-30 metra. Wiedzieliśmy, że rywal będzie chciał ambicją zabrać nam punkty. Grali do ostatniej minuty. W doliczonym czasie, szczęście uśmiechnęło się do nas, dzięki czemu zdobyliśmy gola. Impuls, który został zaszczepiony przy okazji meczu z Zenitem Chmielnik został potwierdzony. Dziś staraliśmy się przechylić wynik na swoją stronę. Zrobiliśmy spory krok ku temu, by zakończyć rozgrywki na miejscu gwarantującym awans do IV ligi. Wszystko jest w naszych rękach. Zamierzamy zrealizować swój cel. Do końca grać będziemy o pełną pulę - stwierdził trener Bilski.


Klasa okręgowa
⚽️ 24. kolejka (5 maja)
GKS RUDKI – STAR STARACHOWICE 1:2 (1:1)
0:1 Artur Kidoń (3), 1:1 Dariusz Kowalski (4), 1:2 Emil Gołyski (90+3)
Sędziował: Marek Śliwa (Kielce)
RUDKI: Rafalski - Dziubek, Ł. Kowalski, Gawlik, D. Kowalski (82. Treska), K. Wiecha, Gryz, R. Dawidowicz, Borowiec, Jaros (57. B. Wiecha), Michta (85. Wojciechowski). Trener: Janusz Cieślak.
STAR: Pocheć - Kosztowniak, Gębura Ż, Kania, Nowocień, Horna (90. Sokół), Gołyski, Stachura, Wójtowicz Ż (64. Niewczas), Kidoń, Anduła. Trener: Arkadiusz Bilski.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do