Reklama

Długa przerwa byłego gracza Juventy Starachowice. Diagnoza: złamany obojczyk

12/11/2020 09:40

To nie są zbyt optymistyczne informacje dla sympatyków bodzentyńskiej Łysicy. W środowym starciu 18. kolejki IV ligi świętokrzyskiej poważnej kontuzji doznał Piotr Mikos. Były reprezentant starachowickiej Juventy, który do klubu z ul. Wolności trafił w letniej przerwie, po przegranym 1:3 meczu z GKS-em Nowiny wylądował w szpitalu. Powód? Ból który odczuwał w końcówce ligowego starcia. Wieczorem niepokojący scenariusz niestety potwierdził się.

Jak poinformowano, 18-latek doznał złamania obojczyka, co powoduje, że czeka go dłuższy rozbrat z futbolem. Wstępnie przypuszcza się, iż przerwa w treningach jak i meczach mistrzowskich wyniesie ok. 3-4 miesięcy. - Piotrowi życzymy oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia – podkreślają włodarze bodzentyńskiego klubu.

Jeszcze do niedawna wydawało się, iż Mikos po krótkim epizodzie w Jagiellonii Białystok (miał tam występować w zespole, rywalizującym w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów), a co za tym idzie powrocie w rodzinne strony, będzie strzelał bramki dla Staru Starachowice. Stało się inaczej, a młody napastnik lub skrzydłowy (najczęściej występuje właśnie na tych pozycjach) znalazł się w Łysicy.

Jego dotychczasowy bilans, po 11 listopada zatrzymał się na 17 rozegranych spotkaniach i 7 golach. Jesienią br. Mikos na murawie spędził 1532 minuty. Ponadto ukarany został jedną żółtą kartką.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do