
To kolejna w sezonie grzewczym 2020/21 strażacka interwencja, dzięki której udało się uratować zarówno zdrowie jak i życie kobiety. Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej st.kpt. Konrad Dąbrowski, w poniedziałkowe (1 lutego) przedpołudnie mieszkanka gminy Brody, która brała kąpiel w łazience, zasłabła. Co wydarzyło się później?
- Informacja o zdarzeniu w jednym z mieszkań na ul. Długiej w Krynkach, dotarła do stanowiska kierowania, kilka minut przed godz. 10 – stwierdził w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu st.kpt. Konrad Dąbrowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Na miejscu, jako pierwsi pojawili się druhowie z miejscowej jednostki OSP, a także zawodowi ratownicy. Dojeżdżając na miejsce, już mogli przypuszczać co było przyczyną zdarzenia.
- Kobieta kąpała się w łazience. W pewnym momencie zasłabła. Na szczęście nie straciła jednak przytomności – dodał rzecznik Dąbrowski. 34-letnia mieszkanka gminy Brody, po tym jak wydostano ją z łazienki i przekazano załodze pogotowia ratunkowego, została hospitalizowana. W tym samym czasie w mieszkaniu byli również pozostali domownicy. Im na szczęście nic się nie stało. Nie wymagali przewiezienia do szpitala.
- Poszczególne pomieszczenia skontrolowano na obecność tlenku węgla. W jednym z nich pomiar wykazał 50 ppm. Przypuszczamy, iż czad pochodził z wadliwego piecyka gazowego. Stąd osłabienie 34-latki i zły stan – zaznaczył nasz rozmówca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie