
To już druga wizyta Magdaleny Ogórek w Starachowicach. Podobnie, jak pierwsza, wiązała się z promocją książki: "Kat kłania się i zabija". To kontynuacją bestsellera "Lista Wächtera".
Wypełniona po brzegi sala Spółdzielczego Domu Kultury w Starachowicach na spotkaniu (8 sierpnia) z dr Magdaleną Ogórek świadczyła o żywym zainteresowaniu tematyką, którą porusza w swoich książkach historyk i dziennikarka TVP. Podczas spotkania z czytelnikami zaprezentowała swoją najnowszą publikację pt. "Kat kłania się i zabija", w której wraca do tematu kradzieży polskich dzieł sztuki. To kontynuacją bestsellera "Lista Wächtera, generał SS, który ograbił Kraków", który został wydany w 2019 roku.
W odróżnieniu od pierwszego spotkania, przebiegało ono raczej w formie dialogu z uczestnikami aniżeli monologu autorki, która jest przekonana, że z narracją o polskich obozach śmierci, która wciąż jest powszechna na świecie, przyjdzie nam jeszcze długo walczyć.
- Jest wiele zafałszowań w powszechnie dostępnych dokumentach. Jest dużo nieprzepracowanych fraz i to się bardzo mocno mści. Jeszcze długo będziemy walczyć z polskimi obozami śmierci - mówiła M. Ogórek powołując się na badania przeprowadzone wśród studentów paryskiej Sorbony, którzy są przekonani, że wojennym katem byli nie tylko naziści, ale i Polacy (tak ma twierdzić 60 proc. studentów). - Taka narracja zewnętrzna jest niespójna z tym co mamy w środku - ubolewa historyczka nad wielkością strat ludzkich, jak również dóbr materialnych poniesionych w czasie II wojny światowej, której skali trudno oszacować.
Jej zdaniem wciąż za mało powstało i powstaje opracowań, które dokumentowały zbrodnicze działania naszych oprawców. Stad podejmowana przez nią tematyka...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Akurat ta pani , która na co dzień fałszuje rzeczywistość w TVP INFO ma małe prawo mówić o zafałszowaniu historii. Wystarczy zajrzeć do podręcznika HIT w podstawówce gdzie aż roi się od kłamstw na temat najnowszej historii Polski . Czy ta pani zająknęła się kiedykolwiek na ten temat . PiS jej nie pozwala ???
Czym to miasto sobie zasłużyło na takich gości ? Jak nie Kaczyński , to Ogórek . Przeraża mnie ta pełna sala w domu kultury , pani Ogórek swoje wykłady powinna prowadzić w miejskim szalecie
W samo sedno. Najgorsze, że pani Kuś, która ma pełne usta moralności i praworządności na sesjach Rady Powiatu sprowadza do miasta osobę powszechnie znaną jako telewizyjna oszustka i kombinatorka rodem z TVP INFO. Jaki z niej historyk, chyba taki jak z Czarnka , który faszeruje podręczniki dla dzieci fałszywymi danymi z historii Polski. A że sala była pełna to dowód, że ciemnota wciąż króluje w naszym mieście i ma się całkiem dobrze...