Reklama

Bojowe gazy w szkołach? Blady strach padł na maturzystów

Policyjne radiowozy, zastępy strażaków, a także zespół ratownictwa medycznego, który czekał na sygnał o udzieleniu wsparcia. Na początku tygodnia, służby zostały postawione na nogi. Wszystko przez sygnały o ładunkach wybuchowych i niebezpiecznych gazach bojowych, jakie używane są w wojsku. Te miały znajdować się na terenie starachowickich placówek oświatowych.


Poniedziałkowe informacje o niebezpiecznym ładunku wybuchowym (na łamach portalu starachowicki.eu pisaliśmy o tym wczoraj) na szczęście nie potwierdziły się. Od sygnału nie minęły jeszcze 24 godziny, a przedstawiciele służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo mieszkańców, zaalarmowano po raz kolejny. Tym razem wiadomość dotyczyła tzw. zasobnika z gazem bojowym, jaki używany jest jako broń chemiczna w wojsku.


We wtorek, 7 maja ok. godz. 6.15 z centrum powiadamiania ratunkowego do stanowiska kierowania dotarła informacja, że w budynku Gimnazjum nr 1 przy ul. Kieleckiej w Starachowicach znajduje się wspomniany zasobnik z gazem. Na miejscu zdarzenia byli już policjanci - powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem mł.bryg. Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Tego dnia, miał rozpocząć się egzamin maturalny do którego przystępowali uczniowie Centrum Nauki i Biznesu Żak.

To placówka, która korzysta z budynku położonego przy ul. Kieleckiej. W środku, o tej porze nie było jednak uczniów. Jedynym pracownikiem, był dyrektor – dodał rzecznik Nyga. Budynek został skontrolowany pod kątem obecności niebezpiecznych substancji. Do tego celu użyty został strażacki miernik wielogazowy. Zarówno wewnątrz obiektu, jak i na terenie szkoły nie stwierdzono obecności gazów bojowych. 30 minut później, do zawodowych ratowników z JRG Starachowice, dotarła kolejna informacja o podobnej treści. Tyczyła się Zespołu Szkół Zawodowych nr 1.


Podjęto decyzję o natychmiastowej ewakuacji osób, które przebywały w tym czasie w budynku. Ewakuowano łącznie blisko 20 osób: 13 pracowników oraz 5 uczniów, którzy przebywali w bursie. Obiekt również został skontrolowany przez strażaków, którzy w tym przypadku pełnili rolę służby pomocniczej – zaznaczył oficer prasowy KP PSP. Alarmy wywołały niepokój zarówno wśród samych maturzystów, jak i nauczycieli. Egzamin dojrzałości rozpoczął się zgodnie z planem.


Ok. godz. 8.30 uczniowie ZSZ nr 1 zostali wpuszczeni na teren szkoły. O godz. 9 przystąpili do matur – stwierdziła we wtorkowe przedpołudnie Anna Ciesielska, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego. - Na pewno jesteśmy przygotowani na każdy taki sygnał. Funkcjonariusze policji, a także strażacy, którzy zabezpieczali teren nie potwierdzili informacji zawartych w korespondencji mailowej – mówiła rzecznik Ciesielska.




Szybko okazało się jednak, że podobnych sygnałów jest więcej. Każdy był weryfikowany przez stróżów prawa. Żaden z nich nie potwierdził się. - Nasi funkcjonariusze byli obecni nie tylko na terenie Gimnazjum nr 1 oraz ZSZ nr 1. Wiadomości mailowe dotarły również do II Liceum Ogólnokształcącego oraz Zakładu Doskonalenia Zawodowego przy ul. Wojska Polskiego - podkreślił st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do