
- Jeśli rzeczywiście poszkodowany zdecyduje się złożyć stosowane zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, takowe zostanie przyjęte - podkreśla reprezentujący Komendę Powiatową Policji asp. Sebastian Śpiewak. W nocy z soboty na niedzielę (29/30 lipca) starachowiccy mundurowi zostali zaalarmowani o bójce, do jakiej miało dojść w rejonie zalewu Lubianka w Starachowicach. Na ile to zgłoszenie się potwierdziło?
Bójka nad zalewem Lubianka w Starachowicach - Sprawcy nieznani, poszkodowany pod wpływem alkoholu
Zgłoszenie dotarło do funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji po godz. 2. Na miejscu błyskawicznie zjawiły się patrole. Jak się okazało, w momencie w którym stróże prawa dojechały nad zalew Lubianka, niektórzy z uczestników zajścia oddali się w nieznanym kierunku. Mundurowym udało się natomiast porozmawiać z osobą poszkodowaną.
- Na chwilę obecną nikt w tej sprawie nie został zatrzymany. Jeśli osoba poszkodowana dojdzie do wniosku, iż należy ścigać sprawcę i złoży w tej sprawie stosowne zawiadomienie, wówczas policjanci podejmować będą dalsze działania – mówił asp. Sebastian Śpiewak z KPP Starachowice.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, w momencie w którym funkcjonariusze podejmowali interwencję, osoba poszkodowana mogła znajdować się pod wpływem alkoholu. W związku z tym zdarzeniem sporządzona została notatka policyjna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz Lubianka to raj dla wszelkiego rodzaju bandytów. Co ciekawe policja chce aby Urząd płacił jej za pilnowanie porządku. Czyli tak na co dzień to oni mają inne zadania m.in. ochranianie PiS-owskich kacyków podczas agitacyjnych wieców...