Reklama

Awantura w mieszkaniu w Starachowicach. Sytuację musieli opanować policjanci

24/08/2023 08:00

Interwencja mundurowych z Komendy Powiatowej Policji była konieczna po tym, co wydarzyło się we wtorkowy (22 sierpnia) wieczór. W jednym z mieszkań w bloku, położonym przy ul. Leśnej w Starachowicach doszło do awantury pomiędzy dwoma mężczyznami. Sytuację musieli opanować stróże prawa. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.

Wiadomość o tym, że w mieszkaniu doszło do nieporozumienia pomiędzy dwoma mężczyznami dotarła do funkcjonariuszy ok. godz. 22. Rolą policjantów, którzy pojawili się na miejscu było to by m.in. uspokoić sytuację. To udało się zrobić.

- Policjanci nie zatrzymywali nikogo z uczestników zajścia. W związku z tym zdarzeniem sporządzona została natomiast stosowna dokumentacja. Chodzi o wykroczenie opisane w art. 51 KW, czyli zakłócenie spokoju lub porządku publicznego - powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.

Czytamy w nim, że: kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Jeżeli czyn ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń podżeganie i pomocnictwo także są karalne.